Przed wystąpieniem w Sejmie premier konsultował się z wieloma środowiskami. Po Warszawie krążyło wiele, czasem wzajemnie sprzecznych wersji tekstu. My dotarliśmy do tej, która miała być ostateczna. W ostatniej chwili Donald Tusk inaczej rozłożył akcenty.
Panie Prezydencie, Pani Marszałek, Panie Marszałku, Szanowne Panie Posłanki i Szanowni Panowie Posłowie, Droga Delegacjo z Jordanii. Pozwólcie, że zacznę od końca. Chciałbym wam podziękować za zaufanie i poparcie, jakim – jak mniemam – obdarzycie mnie w głosowaniu nad wnioskiem o votum zaufania dla rządu. Bywa, że głosowania w naszym Sejmie przynoszą niespodzianki. Ufam, że dziś tak nie będzie. Ustaliliśmy – w trakcie szczerych rozmów prowadzonych przeze mnie z opozycją za pośrednictwem premiera Pawlaka – że mój rząd jeszcze przez rok będzie dźwigał trudy rządzenia krajem. Przez ten czas postaramy się przekazać całe stosowne know-how naszym przyjaciołom z PiS. Tak, by umocnieni wsparciem PSL mogli w trudnych warunkach kryzysowych płynnie przejąć władzę, zastępując nas na wymagającym odcinku służby dla ojczyzny. Umówiłem się z prezesem Kaczyńskim, że z ramienia PiS naszymi partnerami do rozmowy będą dwaj kandydaci na premiera: prof. Gliński i doc. Kociubździński. Niech lepszy z nich obejmie tekę. Nam nie jest wszystko jedno.
Przez najbliższy rok chcemy skoncentrować wysiłki na wspomożeniu Polaków i polskich rodzin w walce z kryzysem – który wprawdzie nie jest groźny, ale jest groźny. W szczególny sposób musimy stawić czoła dramatycznym wyzwaniom demograficznym. Nasze intencje posłowie Platformy Obyczajowej (pardon, Obywatelskiej) pokazali w trakcie głosowania nad zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej. Aborcja to zło, bo Polaków musi rodzić się więcej! Z myślą o tym rozszerzymy klauzulę sumienia w aptekach: farmaceuci oferujący środki antykoncepcyjne zostaną ustawowo zobligowani do noszenia specjalnych znaczków „Jestem przeciwnikiem życia”. Szykujemy pakiet regulacji prorodzinnych. Jego elementem będzie zachęcanie rodaków, by pozostawali w kraju i rezygnowali z emigracji zarobkowej. Wprowadzimy nowy 50-proc. podatek od regularnych przelewów dokonywanych z zagranicy na rachunki w polskich bankach. Nasi obywatele pozostający poza krajem przez okres ponad sześciu miesięcy będą automatycznie pozbawiani obywatelstwa. Chcemy, by bycie Polakiem było znowu przedmiotem dumy i przywilejem.
Zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji w budownictwie. Z myślą o tym uruchomimy ogromny program budowy żłobków i przedszkoli. Nasz rząd nie dopuści do tego, by nadal malała liczba miejsc pracy. Stąd też wydłużymy, początkowo do roku, potem bezterminowo, urlopy rodzicielskie. Bezrobotnych będziemy także zatrudniać w ramach naszego wielomiliardowego programu rozbudowy dróg i energetyki.
Problem rodziny polskiej w sposób szczególny dotyka rodzin w Polsce najważniejszych. Panie Prezydencie, z całym szacunkiem dla pańskiego majestatu, nie ma ani nie może być w Polsce rodziny ważniejszej niż rodzina premiera. Atak na moich bliskich był bezprecedensowy. Zrobimy wszystko, by nigdy więcej się nie powtórzył. ABW zostanie przekształcona w służbę czysto informacyjną. Rekiny parafinansjery zostaną profilaktycznie zdjęte z ulic polskich miast – wzorem niech będzie nasze działanie wobec grup kibiców przed Euro 2012. Media, które podejmowały wrogie działania wobec mojej rodziny, zostaną objęte zapisami nowego, obecnie przygotowywanego prawa prasowego. Na jego mocy powstanie nowa instytucja – Instytut ds. Kontroli Publikacji i Widowisk. Będzie to także nasza odpowiedź na głośno ostatnio dyskutowaną tendencję do ogłupiania społeczeństwa przez media. Tendencję, w której muszę z żalem stwierdzić, prym wiodą media publiczne – które mimo moich osobistych wysiłków wciąż otrzymują od obywateli znaczące zasilenie z abonamentu.
Szanowni Państwo, jak widać z powyższego, jesteśmy tylko delikatnie nasyceni mesjanizmem. Mamy małe marzenia, małe cele, no, może poza obwodnicą Marek. Chcemy wydać zaledwie miliardy złotych, podczas gdy moglibyśmy biliony. Z tym przesłaniem zostawiam was, prosząc o stosowne głosowanie. Wy już wiecie, co robić.
Panie Prezydencie, Pani Marszałek, Panie Marszałku, Szanowne Panie Posłanki i Szanowni Panowie Posłowie, Droga Delegacjo z Jordanii. Pozwólcie, że zacznę od końca. Chciałbym wam podziękować za zaufanie i poparcie, jakim – jak mniemam – obdarzycie mnie w głosowaniu nad wnioskiem o votum zaufania dla rządu. Bywa, że głosowania w naszym Sejmie przynoszą niespodzianki. Ufam, że dziś tak nie będzie. Ustaliliśmy – w trakcie szczerych rozmów prowadzonych przeze mnie z opozycją za pośrednictwem premiera Pawlaka – że mój rząd jeszcze przez rok będzie dźwigał trudy rządzenia krajem. Przez ten czas postaramy się przekazać całe stosowne know-how naszym przyjaciołom z PiS. Tak, by umocnieni wsparciem PSL mogli w trudnych warunkach kryzysowych płynnie przejąć władzę, zastępując nas na wymagającym odcinku służby dla ojczyzny. Umówiłem się z prezesem Kaczyńskim, że z ramienia PiS naszymi partnerami do rozmowy będą dwaj kandydaci na premiera: prof. Gliński i doc. Kociubździński. Niech lepszy z nich obejmie tekę. Nam nie jest wszystko jedno.
Przez najbliższy rok chcemy skoncentrować wysiłki na wspomożeniu Polaków i polskich rodzin w walce z kryzysem – który wprawdzie nie jest groźny, ale jest groźny. W szczególny sposób musimy stawić czoła dramatycznym wyzwaniom demograficznym. Nasze intencje posłowie Platformy Obyczajowej (pardon, Obywatelskiej) pokazali w trakcie głosowania nad zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej. Aborcja to zło, bo Polaków musi rodzić się więcej! Z myślą o tym rozszerzymy klauzulę sumienia w aptekach: farmaceuci oferujący środki antykoncepcyjne zostaną ustawowo zobligowani do noszenia specjalnych znaczków „Jestem przeciwnikiem życia”. Szykujemy pakiet regulacji prorodzinnych. Jego elementem będzie zachęcanie rodaków, by pozostawali w kraju i rezygnowali z emigracji zarobkowej. Wprowadzimy nowy 50-proc. podatek od regularnych przelewów dokonywanych z zagranicy na rachunki w polskich bankach. Nasi obywatele pozostający poza krajem przez okres ponad sześciu miesięcy będą automatycznie pozbawiani obywatelstwa. Chcemy, by bycie Polakiem było znowu przedmiotem dumy i przywilejem.
Zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji w budownictwie. Z myślą o tym uruchomimy ogromny program budowy żłobków i przedszkoli. Nasz rząd nie dopuści do tego, by nadal malała liczba miejsc pracy. Stąd też wydłużymy, początkowo do roku, potem bezterminowo, urlopy rodzicielskie. Bezrobotnych będziemy także zatrudniać w ramach naszego wielomiliardowego programu rozbudowy dróg i energetyki.
Problem rodziny polskiej w sposób szczególny dotyka rodzin w Polsce najważniejszych. Panie Prezydencie, z całym szacunkiem dla pańskiego majestatu, nie ma ani nie może być w Polsce rodziny ważniejszej niż rodzina premiera. Atak na moich bliskich był bezprecedensowy. Zrobimy wszystko, by nigdy więcej się nie powtórzył. ABW zostanie przekształcona w służbę czysto informacyjną. Rekiny parafinansjery zostaną profilaktycznie zdjęte z ulic polskich miast – wzorem niech będzie nasze działanie wobec grup kibiców przed Euro 2012. Media, które podejmowały wrogie działania wobec mojej rodziny, zostaną objęte zapisami nowego, obecnie przygotowywanego prawa prasowego. Na jego mocy powstanie nowa instytucja – Instytut ds. Kontroli Publikacji i Widowisk. Będzie to także nasza odpowiedź na głośno ostatnio dyskutowaną tendencję do ogłupiania społeczeństwa przez media. Tendencję, w której muszę z żalem stwierdzić, prym wiodą media publiczne – które mimo moich osobistych wysiłków wciąż otrzymują od obywateli znaczące zasilenie z abonamentu.
Szanowni Państwo, jak widać z powyższego, jesteśmy tylko delikatnie nasyceni mesjanizmem. Mamy małe marzenia, małe cele, no, może poza obwodnicą Marek. Chcemy wydać zaledwie miliardy złotych, podczas gdy moglibyśmy biliony. Z tym przesłaniem zostawiam was, prosząc o stosowne głosowanie. Wy już wiecie, co robić.
Więcej możesz przeczytać w 42/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.