Nieślubny syn, romans z urokliwą panią minister, powiązania z aferzystami oraz przekręty gospodarcze – polityczny światek od miesięcy huczy od plotek na temat słabych stron ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.
Można byłoby to uznać za zwyczajny element politycznego folkloru, niewart szczególnego zainteresowania, gdyby nie to, że sam Gowin jest szczerze przekonany, że trwa szukanie na niego haków. Dziennikarze „Wprost” postanowili pójść tropem plotek rozpowszechnianych na sejmowych korytarzach. I zapytać o nie samego Gowina.
Plotki o nieślubnym synu zrodziły się w krakowskiej Platformie już w 2008 r., kiedy pozycja Gowina w partii zaczęła rosnąć, co było nie w smak jego lokalnym rywalom. Dziś jednak – jak twierdzą stronnicy Gowina – plotki o nieślubnym dziecku dotarły do stolicy i to zwielokrotnionym echem. Jest nawet kandydat na tajnego potomka - R.
R. to wysoki, szczupły, przystojny młody człowiek. Dla tych polityków Platformy, którzy zestawiali zdjęcia jego i Gowina, podobieństwo jest znaczące. Partyjni przeciwnicy Gowina zwrócili na R. uwagę, gdy okazało się, że ów młody człowiek pojawia się akurat tam, gdzie działa Gowin.
Gowin ma z żoną Anną trójkę dzieci: synów w wieku 20 i 25 lat, oraz 23-letnią córkę. Do ojcostwa R. się nie przyznaje. Według naszych rozmówców z Platformy, Gowin jest przekonany, że w ostatnim czasie jego główni konkurenci w partii intensywnie interesowali się R.
W minionej kadencji sejmowe korytarze obiegła inna elektryzująca informacja. Politycy Platformy z konfidencją opowiadali sobie o rzekomym romansie Gowina - wówczas nobliwego posła - z atrakcyjną posłanką Joanną Muchą. W rozmowie z „Wprost” Gowin zaprzecza, że miał romans z Muchą. Mimo to dziś, po tym jak Mucha rozwiodła się, związała z ekonomistą Januszem Jankowiakiem i - wiele na to wskazuje - jest z nim w ciąży, plotki o jej romansie z Gowinem nie umilkły.
Inne szeroko kolportowane plotki dotyczą nieprawidłowości finansowych w kierowanej przez Gowina Wyższej Szkole Europejskiej im ks. Józefa Tischnera w Krakowie, a także powiązań Gowina z oskarżanym o korupcję prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim, bohaterem słynnej „afery sopockiej”.
Gowin emocjonalnie podchodzi do plotek na swój temat. - Zabierając się za deregulację zawodów, czy głębokie reformy w wymiarze sprawiedliwości, wiedziałem, że naruszam duże interesy i że uruchomiona będzie przeciwko mnie kampania oszczerstw. Uprzedzał mnie o tym Leszek Balcerowicz, którego spotkało coś podobnego. Trudno. Polityka to zajęcie dla ludzi o twardej skórze i silnych nerwach – mówi, popadając w lekką emfazę.
Minister – twierdzą jego współpracownicy – czuje się jak w oblężonej twierdzy.
Więcej o hakach na Jarosława Gowina w najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost”, które od niedzielnego południa będzie dostępne w formie e-wydania.
Najnowsze wydanie "Wprost" jest też dostępne na Facebooku.
Plotki o nieślubnym synu zrodziły się w krakowskiej Platformie już w 2008 r., kiedy pozycja Gowina w partii zaczęła rosnąć, co było nie w smak jego lokalnym rywalom. Dziś jednak – jak twierdzą stronnicy Gowina – plotki o nieślubnym dziecku dotarły do stolicy i to zwielokrotnionym echem. Jest nawet kandydat na tajnego potomka - R.
R. to wysoki, szczupły, przystojny młody człowiek. Dla tych polityków Platformy, którzy zestawiali zdjęcia jego i Gowina, podobieństwo jest znaczące. Partyjni przeciwnicy Gowina zwrócili na R. uwagę, gdy okazało się, że ów młody człowiek pojawia się akurat tam, gdzie działa Gowin.
Gowin ma z żoną Anną trójkę dzieci: synów w wieku 20 i 25 lat, oraz 23-letnią córkę. Do ojcostwa R. się nie przyznaje. Według naszych rozmówców z Platformy, Gowin jest przekonany, że w ostatnim czasie jego główni konkurenci w partii intensywnie interesowali się R.
W minionej kadencji sejmowe korytarze obiegła inna elektryzująca informacja. Politycy Platformy z konfidencją opowiadali sobie o rzekomym romansie Gowina - wówczas nobliwego posła - z atrakcyjną posłanką Joanną Muchą. W rozmowie z „Wprost” Gowin zaprzecza, że miał romans z Muchą. Mimo to dziś, po tym jak Mucha rozwiodła się, związała z ekonomistą Januszem Jankowiakiem i - wiele na to wskazuje - jest z nim w ciąży, plotki o jej romansie z Gowinem nie umilkły.
Inne szeroko kolportowane plotki dotyczą nieprawidłowości finansowych w kierowanej przez Gowina Wyższej Szkole Europejskiej im ks. Józefa Tischnera w Krakowie, a także powiązań Gowina z oskarżanym o korupcję prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim, bohaterem słynnej „afery sopockiej”.
Gowin emocjonalnie podchodzi do plotek na swój temat. - Zabierając się za deregulację zawodów, czy głębokie reformy w wymiarze sprawiedliwości, wiedziałem, że naruszam duże interesy i że uruchomiona będzie przeciwko mnie kampania oszczerstw. Uprzedzał mnie o tym Leszek Balcerowicz, którego spotkało coś podobnego. Trudno. Polityka to zajęcie dla ludzi o twardej skórze i silnych nerwach – mówi, popadając w lekką emfazę.
Minister – twierdzą jego współpracownicy – czuje się jak w oblężonej twierdzy.
Więcej o hakach na Jarosława Gowina w najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost”, które od niedzielnego południa będzie dostępne w formie e-wydania.
Najnowsze wydanie "Wprost" jest też dostępne na Facebooku.