- To przykra sprawa, ale biskup zachował się godnie i odpowiedzialnie, przepraszając za swój czyn - ocenił Tomasz Królak z Katolickiej Agencji Informacyjnej odnosząc się do wypadku do jakiego doszło 20 października w Warszawie. Biskup Piotr Jarecki pod wpływem alkoholu spowodował kolizję.
Królak dodał, że o dalszym losie bp. Piotra Jareckiego zadecyduje papież Benedykt XVI.
Biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Piotr Jarecki wydał oświadczenie w związku z wypadkiem jakiemu uległ 20 października. Media podały, że samochód biskupa uderzył w latarnię, a siedzący za kierownicą duchowny miał we krwi 3 promile alkoholu. "Nigdy nie powinienem kierować samochodem pod wpływem alkoholu" - pisze bp Jarecki, który następnie "przeprasza wszystkich tych, których zgorszył swoim czynem".
Zdaniem Królaka taka sytuacja mogą się przydarzyć każdemu. - To nie jest miłe, ale trudno, by miało zatrząść Episkopatem czy Kościołem. Zdarzyło się coś, co się nie powinno zdarzyć, ale mam nadzieję, że kościół i biskup wyjdzie z tego zwycięsko - podsumował.
ja, TVN24
Biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Piotr Jarecki wydał oświadczenie w związku z wypadkiem jakiemu uległ 20 października. Media podały, że samochód biskupa uderzył w latarnię, a siedzący za kierownicą duchowny miał we krwi 3 promile alkoholu. "Nigdy nie powinienem kierować samochodem pod wpływem alkoholu" - pisze bp Jarecki, który następnie "przeprasza wszystkich tych, których zgorszył swoim czynem".
Zdaniem Królaka taka sytuacja mogą się przydarzyć każdemu. - To nie jest miłe, ale trudno, by miało zatrząść Episkopatem czy Kościołem. Zdarzyło się coś, co się nie powinno zdarzyć, ale mam nadzieję, że kościół i biskup wyjdzie z tego zwycięsko - podsumował.
ja, TVN24