Mężczyzna, który używając wiatrówek ostrzelał budynek przedszkola na warszawskim Bemowie usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. 42-latek jest objęty dozorem policyjnym. Grozi mu 5 lat więzienia - podaje TVN Warszawa.
22 października wieczorem zatrzymano mężczyznę, który przyznał się do ostrzelania budynku przedszkola przy ul. Czumy. Policji tłumaczył, że chciał skalibrować broń.
Kule trafiły w przedszkole przy ul. Czumy uszkadzając drzwi i okna. Po odkryciu dziur po kulach dzieci zostały przeniesione do sal po przeciwnej stronie budynku, a pod placówką będzie dyżurować straż obywatelska. Policja podaje, że w czasie, gdy 42-latek strzelał do budynku, nie było w nim dzieci.
ja, TVN Warszawa
Kule trafiły w przedszkole przy ul. Czumy uszkadzając drzwi i okna. Po odkryciu dziur po kulach dzieci zostały przeniesione do sal po przeciwnej stronie budynku, a pod placówką będzie dyżurować straż obywatelska. Policja podaje, że w czasie, gdy 42-latek strzelał do budynku, nie było w nim dzieci.
ja, TVN Warszawa