- Chciałbym, żeby ktoś, na przykład z Komisji Millera, skonfrontował te fakty, te poważne dane i wyliczenia - powiedział rzecznik PiS Adam Hofman, odnosząc się słów, które padły podczas I Konferencji Smoleńskiej.
Na dwudniowej konferencji zorganizowanej na UKSW w Warszawie referaty wygłosili m.in. prof. Jan Obrębski z Politechniki Warszawskiej, dr Wacław Berczyński (konstruktor), dr Grzegorz Szuladziński (ekspert z zakresu inżynierii) oraz prof. Wiesław Binienda, kierownik Wydziału Inżynierii Cywilnej na uniwersytecie w Akron w Ohio. Wskazywali oni, że w Tu-154M mogło dojść do eksplozji, która mogła być przyczyną tego, że maszyna straciła skrzydło. Wskazywać na to miałyby, według mówców, m.in. charakter zniszczeń elementów skrzydła, w tym nitów oraz położenie szczątków samolotu na ziemi.
Macierewicz: eksplozja - to nie ulega żadnej wątpliwości
- To, że to eksplozja spowodowała tragedię, to już nie ulega żadnej wątpliwości - komentował po konferencji Antoni Macierewicz (PiS), szef parlamentarnego zespołu badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej.
Poseł PSL Stanisław Żelichowski powiedział w Radiu Zet, że ktoś powinien odnieść się do tez stawianych na konferencji. - Jeżeli uczeni wygadują zupełne dyrdymały, to powinno być jakieś dementi ze strony osób kompetentnych. Bo ludzie nie mają pojęcia. Tu pancerna brzoza, tu mgła, tu to, tu tamto. Powinna być odpowiedź – oświadczył polityk PSL.
Hofman: chciałbym, żeby ktoś skonfrontował te dane
Pytany, czy 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku "był wybuch", rzecznik PiS Adam Hofman odpowiedział: "Według stu naukowców z Polski i zagranicy, osób o poważnym statusie naukowym, wybuch był". - I ja również chciałbym, żeby ktoś, na przykład z komisji Millera, skonfrontował te fakty, te poważne dane i wyliczenia. Nikt tego nie zrobił, bo tego się nie da zrobić – dodał Hofman.
Nałęcz: wszystko się we mnie burzy
– Wszystko się we mnie burzy, jak widzę konferencję organizowaną na jednej z najważniejszych polskich placówek. Nie oczekuję, że komisja (Millera - red.) będzie się do tego odnosić, ale chciałbym, żeby te największe polskie autorytety, które wspierały komisję, zorganizowały podobną konferencję, gdzie zostaną zaproszeni autorzy tezy zamachowej i gdzie usłyszymy argument przeciwko argumentowi – powiedział z kolei doradca prezydenta Tomasz Nałęcz.
zew, TVN24, Radio Zet
Macierewicz: eksplozja - to nie ulega żadnej wątpliwości
- To, że to eksplozja spowodowała tragedię, to już nie ulega żadnej wątpliwości - komentował po konferencji Antoni Macierewicz (PiS), szef parlamentarnego zespołu badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej.
Poseł PSL Stanisław Żelichowski powiedział w Radiu Zet, że ktoś powinien odnieść się do tez stawianych na konferencji. - Jeżeli uczeni wygadują zupełne dyrdymały, to powinno być jakieś dementi ze strony osób kompetentnych. Bo ludzie nie mają pojęcia. Tu pancerna brzoza, tu mgła, tu to, tu tamto. Powinna być odpowiedź – oświadczył polityk PSL.
Hofman: chciałbym, żeby ktoś skonfrontował te dane
Pytany, czy 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku "był wybuch", rzecznik PiS Adam Hofman odpowiedział: "Według stu naukowców z Polski i zagranicy, osób o poważnym statusie naukowym, wybuch był". - I ja również chciałbym, żeby ktoś, na przykład z komisji Millera, skonfrontował te fakty, te poważne dane i wyliczenia. Nikt tego nie zrobił, bo tego się nie da zrobić – dodał Hofman.
Nałęcz: wszystko się we mnie burzy
– Wszystko się we mnie burzy, jak widzę konferencję organizowaną na jednej z najważniejszych polskich placówek. Nie oczekuję, że komisja (Millera - red.) będzie się do tego odnosić, ale chciałbym, żeby te największe polskie autorytety, które wspierały komisję, zorganizowały podobną konferencję, gdzie zostaną zaproszeni autorzy tezy zamachowej i gdzie usłyszymy argument przeciwko argumentowi – powiedział z kolei doradca prezydenta Tomasz Nałęcz.
zew, TVN24, Radio Zet