Marek Migalski przekonuje, że PJN, której jest wiceszefem, systematycznie zdobywa w sondażach ok. 2 procent głosów dzięki temu, że jej członkowie "umiejętnie poruszają się w sieci".
"Sieć jest naszym naturalnym środowiskiem i wielokrotnie byliśmy za o doceniani. Okazuje się więc, że można, że da się robić dobrą politykę, komunikować w wyborcami, zainteresować ich swoim programem bez milionów z państwowej kasy i ogromnych aparatów partyjnych" - pisze Migalski.
Na dowód sprawnego posługiwania się internetem przez polityków PJN Migalski przytacza m.in. ranking miesięcznika "Press", który uznał szefa partii Pawła Kowala za polityka najlepiej używającego Twittera oraz raport agencji Autentika, która uznała, że PJN prowadziła najlepszą kampanię wyborczą w internecie w czasie wyborów parlamentarnych w 2011 roku.
arb
Na dowód sprawnego posługiwania się internetem przez polityków PJN Migalski przytacza m.in. ranking miesięcznika "Press", który uznał szefa partii Pawła Kowala za polityka najlepiej używającego Twittera oraz raport agencji Autentika, która uznała, że PJN prowadziła najlepszą kampanię wyborczą w internecie w czasie wyborów parlamentarnych w 2011 roku.
arb