Na cztery dni przed wyborami prezydenckimi w USA Barack Obama utrzymuje w skali całego kraju minimalną przewagę nad Mittem Romney'em - na Obamę chce głosować 47 proc. osób, Romney ma poparcie o 1 punkt procentowi mniejsze wynika z sondażu Ipsos, który podaje Reuters.
Jeśli chodzi o tzw. swing states, a więc stany w których żadna z partii nie ma zdecydowanej przewagi (to one rozstrzygną o ostatecznym wyniku wyborów) to Obama wygrywa z Romney'em w Ohio (46 do 45 proc.) i w Wirginii (48 do 45 proc.). Z kolei na Florydzie jest remis (po 47 proc.) a w Kolorado prowadzi Romney (47 do 45 proc.).
Szczególnie istotne znacznie ma rezultat osiągany przez obu kandydatów w Ohio - we współczesnej historii USA nie zdarzyło się, by prezydentem został ktoś, kto nie wygrał wyborów w tym stanie.
Reuters, arb
Szczególnie istotne znacznie ma rezultat osiągany przez obu kandydatów w Ohio - we współczesnej historii USA nie zdarzyło się, by prezydentem został ktoś, kto nie wygrał wyborów w tym stanie.
Reuters, arb
Ankieta:
Gdybyś mógł głosować w wyborach prezydenckich w USA, kogo byś wybrał?