Do prokuratury w Poznaniu zgłosił się czwarty z pięciu mężczyzn, których podejrzewa się o kradzież samochodu z Niemiec, w którym znajdowało się dwanaście trumien z ciałami - podaje TVN 24. Policja wciąż poszukuje Tomasza Spornego, którego uznaje za pomysłodawcę całej akcji.
22-letni Maks S. pojawił się w prokuraturze w piątek. Usłyszał już zarzut udziału w kradzieży samochodów - poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
W połowie października doszło pod Berlinem do kradzieży trzech samochodów. W jednym z nich, skradzionym na terenie zakładu pogrzebowego, znajdowało się dwanaście trumien ze zwłokami, które miały być przewiezione do krematorium w Miśni.
22 października policja odnalazła poszukiwany wóz pod Jarocinem. Trumny odkryto dzień później w - lesie w miejscowości Królików pod Koninem. Ciała wciąż znajdują się w Zakładzie Medycyny Sądowej Poznaniu. Być może jeszcze w poniedziałek transport z trumnami wyjedzie do Niemiec.
pr, TVN24
W połowie października doszło pod Berlinem do kradzieży trzech samochodów. W jednym z nich, skradzionym na terenie zakładu pogrzebowego, znajdowało się dwanaście trumien ze zwłokami, które miały być przewiezione do krematorium w Miśni.
22 października policja odnalazła poszukiwany wóz pod Jarocinem. Trumny odkryto dzień później w - lesie w miejscowości Królików pod Koninem. Ciała wciąż znajdują się w Zakładzie Medycyny Sądowej Poznaniu. Być może jeszcze w poniedziałek transport z trumnami wyjedzie do Niemiec.
pr, TVN24