Reżyser takich filmów jak "Palec Boży" czy "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" Antoni Krauze zamierza zrealizować film "Smoleńsk", którego bohaterką będzie dziennikarka Ewa prowadząca "niezależne śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej".
Producentem filmu ma być Maciej Pawlicki. Film ma powstać z funduszy społecznych, które można wpłacać na konto fundacji kierowanej przez Bronisława Wildsteina. - Nie mamy co liczyć na wsparcie instytucji - przyznaje producent Tomasz Miernowski - Jeżeli milion obywateli da po 10 złotych, zrobimy ten film - dodaje.
- Jako człowiek o zdrowych zmysłach wiem, że samolot nie może stracić skrzydła na brzozie. Przypomnę katastrofę Ił-a w 1987 r. w Lesie Kabackim, gdzie samolot, zanim upadł, wyrył w lesie dwustumetrową przecinkę. Mamy wierzyć, że maszyna straciła skrzydło na wysokości 6 metrów? I że przypadkiem wykryto ślady trotylu, które teraz określa się jako 'kosmetyki'? Żyjemy w świecie absurdu, w którym to, co prawdziwe, jest uznawane za kłamstwo i oszołomstwo. Jeśli nie ja to ktoś inny, mój następca zrealizuje ten film - przekonywał sam Krauze.
"Gazeta Wyborcza", arb
- Jako człowiek o zdrowych zmysłach wiem, że samolot nie może stracić skrzydła na brzozie. Przypomnę katastrofę Ił-a w 1987 r. w Lesie Kabackim, gdzie samolot, zanim upadł, wyrył w lesie dwustumetrową przecinkę. Mamy wierzyć, że maszyna straciła skrzydło na wysokości 6 metrów? I że przypadkiem wykryto ślady trotylu, które teraz określa się jako 'kosmetyki'? Żyjemy w świecie absurdu, w którym to, co prawdziwe, jest uznawane za kłamstwo i oszołomstwo. Jeśli nie ja to ktoś inny, mój następca zrealizuje ten film - przekonywał sam Krauze.
"Gazeta Wyborcza", arb