W Opolu komornik przejął całą wypłatę samotnej matce dwóch córek. Kobieta nie wie, jak przeżyje najbliższe 2 tygodnie i za co kupi jedzenie dla dzieci. Dopiero 20 listopada spodziewa się otrzymać pieniądze z funduszu alimentacyjnego (600 zł) i 159 zł zasiłku rodzinnego – pisze serwis nto.pl.
Opolanka ma dług ponad 2,5 tys. zł zaciągnięty w Telekomunikacji Polskiej SA. - Za namową męża, z którym się potem rozwiodłam, wzięłam w 2004 r. telefon stacjonarny - mówi pani Alicja. - W pewnym momencie przestałam płacić rachunki, bo zwyczajnie nie było mnie stać. W styczniu komornik działający w imieniu firmy, która wykupiła dług od TP SA, pierwszy raz zabrał mi pobory. W czerwcu wpłaciłam na poczet tej zaległości 500 zł i nikt mnie o kolejne spłaty nie indagował. Nagle na koniec października okazało się, że komornik zajął mi pensję co do grosza – opowiada.
Alimentów od byłego nie dostaje. Mężczyzna jest chory, wiec od dawna nie pomaga rodzinie.
eb, nto.pl
Alimentów od byłego nie dostaje. Mężczyzna jest chory, wiec od dawna nie pomaga rodzinie.
eb, nto.pl