- Nie podoba mi się ten wybór. Jest mi przykro z tego powodu, że nie potrafimy docenić tych, którzy naprawdę pracują bardzo rzetelnie na silną pozycje PSL - komentuje wybór Janusza Piechocińskiego na szefa PSL była wicemarszałek Sejmu z ramienia tej partii Ewa Kierzkowska.
- Wyniki są dla mnie zaskakujące, nie bardzo potrafię je zrozumieć. Okazuje się, że czasami wystarczy zastosować parę chwytów marketingowych, by osiągnąć sukces - wyznaje rozżalona.
Przyznaje, że głosowała na Waldemara Pawlaka. - To świetny lider i jedyny prezes, który mógłby w tej sytuacji dobrze poprowadzić PSL - ocenia byłego prezesa.
A Janusz Piechociński? - Będę patrzyła, jak nowy prezes będzie prowadził tę organizację - zapowiada Kierzkowska.
mp, tvn24.pl
Przyznaje, że głosowała na Waldemara Pawlaka. - To świetny lider i jedyny prezes, który mógłby w tej sytuacji dobrze poprowadzić PSL - ocenia byłego prezesa.
A Janusz Piechociński? - Będę patrzyła, jak nowy prezes będzie prowadził tę organizację - zapowiada Kierzkowska.
mp, tvn24.pl