Szwedzka policja zatrzymała kobietę, która trzymała w domu ludzkie czaszki i kości. Prokuratura zarzuca jej wykorzystywanie ludzkich szczątków do"czynności seksualnych". Sąd w Gothenburgu postawił zarzut "naruszania spokoju zmarłych" - podaje TVN24.
Z informacji sverigesradio.se wynika, że 37-letnia kobieta trafiła do aresztu. Grozi jej do dwóch lat więzienia.
Kobieta trzymała w mieszkaniu sześć czaszek, kręgosłup i dużą ilość innych kości. Prokuratorzy znaleźli także dwie płyty CD: "Moja nekrofilia" oraz "Moje pierwsze doświadczenie". W mieszkaniu znajdowały się także kody dostępu do miejskiej kostnicy, worki na ciała i wiertło do kości.
Kobieta nie przyznała się do niestosownego zachowania wobec szczątków ludzkich.
ja, sverigesradio.se, TVN24
Kobieta trzymała w mieszkaniu sześć czaszek, kręgosłup i dużą ilość innych kości. Prokuratorzy znaleźli także dwie płyty CD: "Moja nekrofilia" oraz "Moje pierwsze doświadczenie". W mieszkaniu znajdowały się także kody dostępu do miejskiej kostnicy, worki na ciała i wiertło do kości.
Kobieta nie przyznała się do niestosownego zachowania wobec szczątków ludzkich.
ja, sverigesradio.se, TVN24