Terrorysta, który porwał samolot lecący z Bolonii do Paryża, to 30-letni Włoch. Straszył pasażerów pilotem od telewizora.
Policja nie wykluczyła, że porywacz, którego aresztowano w Lyonie, jest nie w pełni władz umysłowych.
Wg wstępnych danych, jakimi dysponuje policja, porywacz przekazał w trakcie lotu kapitanowi samolotu MD-80 z kilkudziesięcioma osobami na pokładzie zapiskę następującej treści: "Jestem terrorystą, członkiem organizacji Al-Kaida, i wysadzę samolot w powietrze, jeśli nie spełnicie moich żądań".
W rękach porywacz trzymał urządzenie, które miało uchodzić za mechanizm do zdetonowania materiału wybuchowego.
Załoga natychmiast poprosiła o zgodę na lądowanie w Lyonie, gdzie wszyscy pasażerowie, których - wg różnych źródeł - było od 57 do 67, opuścili bezpiecznie samolot. Policja aresztowała porywacza, który nie stawiał oporu. To, co trzymał w ręku, okazało się pilotem od telewizora .
mg, pap