"Będziemy dążyć - i to wynika też z naszej dzisiejszej dyskusji - do odzyskania różnicy między kwotami, które zostały zaprojektowane na cele rozszerzenia Unii Europejskiej w 1999 roku w Berlinie, a tymi, które zostały potwierdzone na niedawnym szczycie w Brukseli. Ta różnica wynosi 2,5 mld euro" - powiedział premier.
Dodał, że część tych pieniędzy znajduje się w niedawnym pakiecie finansowym, zaproponowanym przez Danię krajom kandydujących, ale - jak powiedział - "nie wszystkie".
Miller uważa, że trzeba dużej determinacji wszystkich krajów kandydujących, by te pieniądze zostały jednak przeznaczone na rozszerzenie Unii.
W wydanym wspólnie oświadczeniu czterej premierzy podkreślili, że propozycja duńska stanowi ważny krok w kierunku zakończenia negocjacji z Unią, ale nadal będą się toczyć negocjacje dotyczące podniesienia poziomu dopłat bezpośrednich.
Szef polskiego rządu poinformował, że w przyszłym tygodniu w prasie europejskiej ukaże się wspólny artykuł podpisany przez premierów państw tworzących Grupę Wyszehradzką, który będzie wykładnią ich poglądów na temat negocjacji i spodziewanych efektów rozmów z Unią.
sg, pap