Krzysztof Pawłowski - brzmiał werdykt kapituły, wygłoszony po jej naradzie przez przewodniczącego, Jana Krzysztofa Bieleckiego - "zrobił z wiedzy kapitał", Donald Tusk - potrafił "wprowadzić liberalny porządek", zaś Maciej Rybiński "pisze, bo myśli".
Uroczystość tradycyjnie odbyła się w ulubionej kawiarni Stefana Kisielewskiego "Rozdroże", nagrody - odlewy głowy Kisiela, autorstwa Andrzeja Renesa - wręczał syn Stefana, Jerzy Kisielewski.
"W związku z tą nagrodą postanowiłem, że utworzę Instytut Kisiela w szkole w Nowym Sączu, chcąc w ten sposób podziękować kapitule, a z drugiej strony +zinstytucjonalizować+ osobę Stefana Kisielewskiego" - zapowiedział Krzysztof Pawłowski. "Instytut ten, który zostanie otwarty 16 grudnia, będzie miernikiem jakości dla nowo otwartego kierunki politologii".
"To jest moja trzecia raptem nagroda w życiu - powiedział podczas uroczystości wręczenia nagród Donald Tusk. - Pierwszą otrzymałem 32 lata temu wygrywając konkurs wiedzy o Leninie".
Wspominał swoje spotkanie z Kisielem. "Będę miał w pamięci do końca życia spotkanie ze Stefanem Kisielewskim. Było to w Gdańsku w 1980 w klubie studenckim Politechniki. Na sali było około 500 osób. W ciągu trzygodzinnego spotkania ten bardzo niepozorny z wyglądu i mówiący nieporadnie człowiek trzymał w zupełnym napięciu te 500 osób, a ja słuchałem z rozdziawioną gębą wpatrzony w tego swojego idola".
"Największą nagrodą jest dla mnie zaliczenie do grona spadkobierców Kisiela - mówił trzeci z laureatów tegorocznej nagrody, Maciej Rybiński. -Cieszę się, że zostałem niejako przyjęty do rodziny Kisiela - do rodziny ludzi rozsądnych.
Kapituła Nagrody, złożona z laureatów konkursu z poprzednich lat, przyznała wyróżnienia po raz trzynasty. Są one "dowodem uznania dla działań niekonwencjonalnych, dla ludzi +zarażonych sposobem myślenia ojca+", określił w skrócie kryteria nagrody Jerzy Kisielewski. W tym roku w posiedzeniu uczestniczyło 21 laureatów, a nominacje do nagród w trzech kategoriach otrzymały 53 osoby.
W kategorii polityk nominowani byli m.in. szef Samoobrony Andrzej Lepper, minister pracy Jerzy Hausner i minister ds. europejskich Danuta Huebner.
Wśród publicystów rywalizowali m.in. Ryszard Kapuściński, Krzysztof Skowroński, Monika Olejnik i Adam Michnik.
Do Nagrody Kisiela w kategorii przedsiębiorca nominowani byli m.in. Jurek Owsiak, o. Tadeusz Rydzyk oraz Stanisław Tyczyński - prezes Radia RMF FM.
Nagrody Kisiela przyznawane są co roku trzem osobom wybranym spośród polityków, publicystów i przedsiębiorców, którzy - zdaniem kapituły - mogą się pochwalić w swojej pracy zawodowej szczególnymi osiągnięciami.
Po raz pierwszy w 1990 r. laureatów - których było 16 - uhonorował sam Stefan Kisielewski. W tym gronie znaleźli się wtedy Stefan Bratkowski, Janusz Korwin-Mikke, Jacek Maziarski, Ernest Skalski i Wiesława Walendziak.
Od 1992 r., po śmierci Kisiela, nagrody jego imienia zaczęła przyznawać kapituła złożona z laureatów z lat poprzednich. Tradycją się stało, że w jej posiedzeniu udział bierze syn Kisielewskiego - Jerzy, oraz Marek Król, redaktor naczelny "Wprost" - tygodnika, który jest gospodarzem spotkań i w którym Kisiel publikował na początku lat 90.
em, pap
Więcej: kliknij tutaj