Francuz Jean-Charles Naouri, Libańczyk Samir Traboulsi oraz Soros byli oskarżeni o to, że w 1988 roku skupowali relatywnie tanie akcje banku Societe Generale po otrzymaniu poufnych informacji o zamiarze przejęcia tej instytucji przez biznesmena Georgesa Pebereau.
Do przejęcia w końcu nie doszło, ale po ujawnieniu sprawy cena akcji gwałtownie wzrosła. Soros miał na tym zarobić dwa miliony dolarów.
Francuskie prawo zabrania osobom zaangażowanym w taką czy inną operację finansową spekulowania papierami wartościowymi, których transakcja dotyczy, dopóki operacja nie zostanie podana do wiadomości publicznej. Nielegalne wykorzystywanie poufnych informacji dla własnego zysku (z angielska zwane "insider trading") podlega ściganiu.
Soros nie przyznawał się do winy. Do paryskiego sądu nie przyjechał.
sg, pap