To, że żyjemy przeciętnie o sześć lat dłużej niż dwadzieścia lat temu, powinno napawać optymizmem. Musimy jednak pamiętać o odwrotnej stronie medalu – to, że żyjemy dłużej, oznacza również, że się starzejemy. I to bardzo szybko.
Zgodnie z definicjami przyjętymi przez ONZ społeczeństwa uznaje się za stare, jeśli odsetek osób powyżej 65. roku życia przekracza 7 proc. Tę granicę przekroczyliśmy już dawno. Szacuje się, że do roku 2030 w tym wieku będzie już co czwarty mieszkaniec Polski. Niestety to, że żyjemy dłużej, w wielu wypadkach nie jest równe temu, że dłużej cieszymy się życiem. Ze starością nieuchronnie wiążą się problemy ze zdrowiem, dają o sobie znać zarówno choroby cywilizacyjne, takie jak cukrzyca, choroby układu krążenia, jak i te wynikające z faktu, że natura nie przewidziała tak długiego funkcjonowania naszych organizmów – nowotwory i schorzenia neurodegeneracyjne. Nie zawsze nadąża za tym system ochrony zdrowia i opieki społecznej, momentami wydający się nie zauważać najnowszych zdobyczy medycyny.
Więcej możesz przeczytać w 48/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.