- Nikt nie każe, żeby partnerka arcybiskupa Leszka Sławoja Głodzia, jeśli taką ma, stosowała metodę in vitro do zajścia w ciążę - oświadczył w Radiu Zet Janusz Palikot.
Zdaniem szefa Ruchu Palikota, abp Sławoj Leszek Głódź nie rozumie, że "nie żyjemy w państwie religijnym". - Kościoły mają prawo prowadzić swobodną działalność gospodarczą, namawiać do niewykonywania in vitro - stwierdził w Radiu Zet Palikot.
- Nikt nie każe, żeby partnerka arcybiskupa Leszka Sławoja Głodzia, jeśli taką ma, stosowała metodę in vitro do zajścia w ciążę - powiedział były szef lubelskiej Platformy.
Na uwagę, by okazał trochę szacunku dla sutanny, Palikot odpowiedział: żadnego szacunku dla sutanny. - W państwie, w którym nikogo się nie zmusza do stosowania metody in vitro nie ma łamania sumień - mówił poseł z Biłgoraja.
Według Palikota, nie jest chrześcijaninem chrześcijanin, który potrzebuje "represji, prawa i kary więzienia" bo "nie ma na tyle siły, żeby mu wystarczyło jego własne sumienie".
zew, Radio Zet
- Nikt nie każe, żeby partnerka arcybiskupa Leszka Sławoja Głodzia, jeśli taką ma, stosowała metodę in vitro do zajścia w ciążę - powiedział były szef lubelskiej Platformy.
Na uwagę, by okazał trochę szacunku dla sutanny, Palikot odpowiedział: żadnego szacunku dla sutanny. - W państwie, w którym nikogo się nie zmusza do stosowania metody in vitro nie ma łamania sumień - mówił poseł z Biłgoraja.
Według Palikota, nie jest chrześcijaninem chrześcijanin, który potrzebuje "represji, prawa i kary więzienia" bo "nie ma na tyle siły, żeby mu wystarczyło jego własne sumienie".
zew, Radio Zet