Jeden z doradców prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej chciał, by w mieście w okolicy ulicy Piotrkowskiej zlikwidować wszystkie sklepy z alkoholem. Trunki miały być sprzedawane jedynie w restauracjach i barach. Doradca dostał od prezydent reprymendę, gdyż jak się okazało sam jest właścicielem kilku restauracji przy Piotrkowskiej - podaje TVN24.
Ali Koussan przekonywał, że likwidacja sklepów z alkoholem zwiększyłaby bezpieczeństwo w centrum miasta i sprawiłaby, że rejon ten byłby czystszy.
- Niezręcznością jest złożenie tego wniosku przez pana Koussana, który sam prowadzi biznes restauracyjny na ul. Piotrkowskiej. Zresztą we wniosku jest napisane, że ten zakaz ma dać większe wpływy restauratorom i właścicielom pubów -mówił przewodniczący Rady Miejskiej Łodzi Tomasz Kacprzak.
Koussan wycofał się ze swojego pomysłu, gdy dostał od prezydent miasta reprymendę. Złożył także rezygnację ze stanowiska.
ja, TVN24
- Niezręcznością jest złożenie tego wniosku przez pana Koussana, który sam prowadzi biznes restauracyjny na ul. Piotrkowskiej. Zresztą we wniosku jest napisane, że ten zakaz ma dać większe wpływy restauratorom i właścicielom pubów -mówił przewodniczący Rady Miejskiej Łodzi Tomasz Kacprzak.
Koussan wycofał się ze swojego pomysłu, gdy dostał od prezydent miasta reprymendę. Złożył także rezygnację ze stanowiska.
ja, TVN24