"Dzisiejsze bombardowanie to reakcja na ostrzelanie przez siły irackie maszyny brytyjsko-amerykańskiej w strefie zakazu lotów na południu kraju" - napisano w komunikacie.
Jednocześnie samoloty koalicjantów rozrzuciły pół miliona ulotek nad miastami na południu Iraku. Umieszczono na nich informację o zakresie fal radiowych, na których można słuchać audycji propagandowych przygotowywanych przez aliantów.
Po Wojnie w Zatoce Perskiej wyznaczono strefy zakazu lotów na północy i południu Iraku. W tym rejonie nie mogą latać irackie samoloty. W ten sposób alianci chcą chronić zamieszkujące te rejony mniejszości narodowe i religijne.
Irak nigdy nie zaakceptował utworzenia tych stref, bowiem nie zostały one wyznaczone przez ONZ.
les, pap