Jak pisze "Gazeta polska Codziennie", Janusz Piechociński ma wyraźny plan, by pokazać nowe, jego zdaniem, oblicze PSL. Wygląda na to, że nie zawaha się postawić pewnych spraw na ostrzu noża, pisze gazeta.
- Mamy za sobą pięć lat koalicyjnych doświadczeń i warto po prostu zrobić bilans dotychczasowej współpracy i jeśli trzeba - dokonać stosownej korekty - powiedział w rozmowie z "GPC" nowy lider Stronnictwa.
Według niego "koalicja wymknęła się spod kontroli. Mamy kolejne pomysły rzucane bez uzgodnienia przez poszczególnych ministrów, jak np. rozporządzenie w sprawie sądów czy dyskusja poza rządem o zmianach w podatku VAT, która przyniosła rządowi negatywne konsekwencje. Konsultacje powinny być prowadzone profesjonalnie na zapleczu rządowym. Tradycyjny sposób procedowania wewnątrz Rady Ministrów, to najlepsze rozwiązanie", mówi Piechociński i dodaje, że "nadchodzi czas nieprzewidywalny, wymagający bardzo szybkich i sprawnych decyzji".
"Gazeta Polska Codziennie"
Według niego "koalicja wymknęła się spod kontroli. Mamy kolejne pomysły rzucane bez uzgodnienia przez poszczególnych ministrów, jak np. rozporządzenie w sprawie sądów czy dyskusja poza rządem o zmianach w podatku VAT, która przyniosła rządowi negatywne konsekwencje. Konsultacje powinny być prowadzone profesjonalnie na zapleczu rządowym. Tradycyjny sposób procedowania wewnątrz Rady Ministrów, to najlepsze rozwiązanie", mówi Piechociński i dodaje, że "nadchodzi czas nieprzewidywalny, wymagający bardzo szybkich i sprawnych decyzji".
"Gazeta Polska Codziennie"