21 grudnia tego roku nie jest pierwszą datą końca świata - przez ostatnie dwa tysiące lat ludzkość zaskakująco często przepowiadała sobie zagładę. Nasza cywilizacja oczekiwała apokalipsy w tym czasie ponad 200 razy – oto subiektywny przegląd najciekawszych przepowiedni, które się nie sprawdziły.
Rok 500
Ludzie od dawna mieli słabość do okrągłych dat. Hipolit Rzymski, Sekstus Juliusz Afrykański i Ireneusz z Lyonu na podstawie Biblii uznali, że w 500 roku n.e. na świat powróci Jezus Chrystus i przeprowadzi Sąd Ostateczny. Nie powrócił. Sekstus jeszcze za swojego życia zmienił datę końca świata na rok 800. Co ciekawe – wszyscy ci „prorocy” żyli w trzecim wieku.
31 grudnia 999
Koniec świata przepowiadano wielokrotnie jeszcze przed tą datą, ale to pierwszy przypadek, kiedy przekonanie o zagładzie było powszechne. Chrześcijanie wierzyli wtedy w legendę, według której świat miał zniszczyć potwór o imieniu Lewiatan. Stwór miał zostać zniewolony w 317 roku przez papieża Sylwestra I i zamknięty w lochach Lateranu, ówczesnej siedziby papiestwa. Według proroctw Sybilli Lewiatan miał się przebudzić właśnie na przełomie tysiąclecia i zniszczyć świat. Wiara w tę historię była powszechna. Obawiano się, że potwora wypuści papież, który przyjął imię po swoim poprzedniku sprzed 600 lat. W końcu jednak nadszedł nowy rok i - ku zaskoczeniu wszystkich - nic się nie wydarzyło.
Rzymianie rozpoczęli świętowanie, a papież Sylwester II udzielił im błogosławieństwa na nowe tysiąclecie. To właśnie tej historii zawdzięczamy współczesną zabawę sylwestrową.
Rok 1666
Ta data wzbudzała wyjątkowo wiele strachu wśród wyznawców chrześcijaństwa z powodu swojej symboliki - potrójna szóstka jest bowiem uważana za liczbę szatana. W tym samym czasie Żyd, Sabbataj Cewi, ogłosił się mesjaszem, a jego nauczanie zdobyło wielu zwolenników. Sabbataj również przewidywał, że koniec świata nastąpi w 1666 roku. Nic się jednak nie wydarzyło - i jeszcze w tym samym roku Sabbataj zmienił wiarę na islam.
Rok 1806
Tego roku mieszkańcy brytyjskiego Leeds odkryli... kurę, która znosiła jaja z wyrytym na nich napisem o treści "Chrystus nadchodzi". Okazało się to jednak tylko sprawną mistyfikacją jednego z okolicznych mieszkańców.
21 maja 1988, następnie 7 września 1994, 21 maja 2011
Te trzy daty łączy jedna osoba – Harold Camping, amerykański biznesmen znany z podawania błędnych dat końca świata i... zarabiania na tym pieniędzy. Camping jest właścicielem sieci radiostacji pod nazwą Family Radio, przy pomocy której propagował swoje przewidywania dotyczące apokalipsy.
Camping na swoją kampanię informującą o ostatnim terminie apokalipsy wydał 100 (!) milionów dolarów. Pieniądze pochodziły z działalności radia oraz datków od wiernych. Wielu z nich w oczekiwaniu na koniec świata oddało oszustowi wszystkie oszczędności. Camping tych pieniędzy nigdy nie zwrócił.
2000
To oczywiście koniec świata, który miał być związany z słynnym problemem roku dwutysięcznego, zwanego również pluskwą milenijną. Pierwsze komputery dla zaoszczędzenia pamięci zapisywały datę dwucyfrowo - stąd zapis roku 1801 był taki sam jak 2001. Z tego powodu przewidziano masowe awarie komputerów na całym świecie, co miało doprowadzić do serii katastrof. Na wiadomości skorzystali przede wszystkim producenci komputerów i podzespołów do nich, ponieważ na całym świecie gwałtownie zaczęto wymieniać przestarzały sprzęt.
Końca drugiego tysiąclecia po Chrystusie ludzie bali się jednak nie tylko ze względu na pluskwę milenijną. Z tą datą w większy lub mniejszy sposób łączy się aż 21 przepowiedni końca świata.
2060
Naukowcy już dawno stwierdzili, że 21 grudnia 2012 roku nie uderzy w nas ani żadna planeta, ani nie nastąpi gwałtowne przebiegunowanie Ziemi. Najbliższy interesujący koniec świata ma nastąpić w 2060 roku – na ten rok koniec świata wyznaczył... Izaak Newton, ojciec współczesnej fizyki.
Ludzie od dawna mieli słabość do okrągłych dat. Hipolit Rzymski, Sekstus Juliusz Afrykański i Ireneusz z Lyonu na podstawie Biblii uznali, że w 500 roku n.e. na świat powróci Jezus Chrystus i przeprowadzi Sąd Ostateczny. Nie powrócił. Sekstus jeszcze za swojego życia zmienił datę końca świata na rok 800. Co ciekawe – wszyscy ci „prorocy” żyli w trzecim wieku.
31 grudnia 999
Koniec świata przepowiadano wielokrotnie jeszcze przed tą datą, ale to pierwszy przypadek, kiedy przekonanie o zagładzie było powszechne. Chrześcijanie wierzyli wtedy w legendę, według której świat miał zniszczyć potwór o imieniu Lewiatan. Stwór miał zostać zniewolony w 317 roku przez papieża Sylwestra I i zamknięty w lochach Lateranu, ówczesnej siedziby papiestwa. Według proroctw Sybilli Lewiatan miał się przebudzić właśnie na przełomie tysiąclecia i zniszczyć świat. Wiara w tę historię była powszechna. Obawiano się, że potwora wypuści papież, który przyjął imię po swoim poprzedniku sprzed 600 lat. W końcu jednak nadszedł nowy rok i - ku zaskoczeniu wszystkich - nic się nie wydarzyło.
Rzymianie rozpoczęli świętowanie, a papież Sylwester II udzielił im błogosławieństwa na nowe tysiąclecie. To właśnie tej historii zawdzięczamy współczesną zabawę sylwestrową.
Rok 1666
Ta data wzbudzała wyjątkowo wiele strachu wśród wyznawców chrześcijaństwa z powodu swojej symboliki - potrójna szóstka jest bowiem uważana za liczbę szatana. W tym samym czasie Żyd, Sabbataj Cewi, ogłosił się mesjaszem, a jego nauczanie zdobyło wielu zwolenników. Sabbataj również przewidywał, że koniec świata nastąpi w 1666 roku. Nic się jednak nie wydarzyło - i jeszcze w tym samym roku Sabbataj zmienił wiarę na islam.
Rok 1806
Tego roku mieszkańcy brytyjskiego Leeds odkryli... kurę, która znosiła jaja z wyrytym na nich napisem o treści "Chrystus nadchodzi". Okazało się to jednak tylko sprawną mistyfikacją jednego z okolicznych mieszkańców.
21 maja 1988, następnie 7 września 1994, 21 maja 2011
Te trzy daty łączy jedna osoba – Harold Camping, amerykański biznesmen znany z podawania błędnych dat końca świata i... zarabiania na tym pieniędzy. Camping jest właścicielem sieci radiostacji pod nazwą Family Radio, przy pomocy której propagował swoje przewidywania dotyczące apokalipsy.
Camping na swoją kampanię informującą o ostatnim terminie apokalipsy wydał 100 (!) milionów dolarów. Pieniądze pochodziły z działalności radia oraz datków od wiernych. Wielu z nich w oczekiwaniu na koniec świata oddało oszustowi wszystkie oszczędności. Camping tych pieniędzy nigdy nie zwrócił.
2000
To oczywiście koniec świata, który miał być związany z słynnym problemem roku dwutysięcznego, zwanego również pluskwą milenijną. Pierwsze komputery dla zaoszczędzenia pamięci zapisywały datę dwucyfrowo - stąd zapis roku 1801 był taki sam jak 2001. Z tego powodu przewidziano masowe awarie komputerów na całym świecie, co miało doprowadzić do serii katastrof. Na wiadomości skorzystali przede wszystkim producenci komputerów i podzespołów do nich, ponieważ na całym świecie gwałtownie zaczęto wymieniać przestarzały sprzęt.
Końca drugiego tysiąclecia po Chrystusie ludzie bali się jednak nie tylko ze względu na pluskwę milenijną. Z tą datą w większy lub mniejszy sposób łączy się aż 21 przepowiedni końca świata.
2060
Naukowcy już dawno stwierdzili, że 21 grudnia 2012 roku nie uderzy w nas ani żadna planeta, ani nie nastąpi gwałtowne przebiegunowanie Ziemi. Najbliższy interesujący koniec świata ma nastąpić w 2060 roku – na ten rok koniec świata wyznaczył... Izaak Newton, ojciec współczesnej fizyki.