Siwiec: ufam Millerowi, ale wierzę coraz mniej

Siwiec: ufam Millerowi, ale wierzę coraz mniej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Eurodeputowany SLD przyznaje na antenie Radia Zet, że choć ufa Leszkowi Millerowi jako szefowi Sojuszu to jednak "nie ma przekonania, że jego polityka wyprowadzi SLD z kryzysu trwającego dziewiąty rok".
Zdaniem Siwca Miller sprawił, że partia "jest lepszą organizacją" co jednak nie przekłada się na wyniki sondażowe. - SLD rok po dotkliwej porażce jest w tym samym miejscu, mamy ok. 8 proc. Partia pod kierownictwem Leszka Millera jest bardziej przewidywalna niż pod przewodnictwem Grzegorza Napieralskiego, ale wynik jest niestety ten sam ubolewa Siwiec.

Polityk przypomina, że on sam był zwolennikiem "poważnej współpracy" z Ruchem Palikota. - Ta koncepcja została w SLD odrzucona. Ja byłem jej zwolennikiem i mogę uczciwie powiedzieć, że przegrałem - dodaje. Nie odmawia Leszkowi Millerowi posiadania koncepcji, ale ocenia, że "SLD próbuje powtórzyć dobre, intuicyjne zachowania z 1998 roku, kiedy większość społeczeństwa nie identyfikowała się z lewicą, ale zawierzono nam jako ludziom przewidywalnym" tymczasem tym razem "taki scenariusz się nie powtórzy". - Przy całym szacunku dla tego, co zrobił Leszek Miller, to nie jest droga które daje szanse wyjścia, choć koledzy w to wierzą. A ja wierzę coraz mniej - podsumowuje.

Radio Zet, arb