34-letnia wdowa z Bydgoszczy, która za 1300 złotych miesięcznie musi utrzymać siebie i trójkę dzieci prosi o pomoc na Facebooku. Po narodzinach córki, która przyszła na świat po śmierci męża, dostała od państwa rentę rodzinną w wysokości 700 złotych. - Chciałabym dać rządzącym tę kwotę i trójkę dzieci na wychowanie, żeby sobie z tym poradzili - mówi w rozmowie z TOK FM. Bezpośrednio po śmierci męża kobieta została bez środków do życia, bo jej małżonek pracował na czarno.
34-latka jest absolwentką szkoły muzycznej. Studia przerwała, ze względu na pierwszą ciążę. Dziś boi się, że nie będzie w stanie zapłacić rachunków za prąd - i w święta będzie musiała radzić sobie bez światła. Tymczasem komornik żąda od niej spłaty 1204 złotych za dawne długi. - Nie wiem, z czego to zapłacę? - przyznaje.
Młoda wdowa szuka pomocy na Facebooku gdzie prosi o żywność, leki albo pomoc w spłacie rachunków. - W sierpniu, gdy też odcięli nam prąd, napisałam na swoim profilu prośbę o pomoc. Kilku znajomych się skrzyknęło i udało się zapłacić zaległy rachunek. Kiedyś prosiłam też o leki dla dzieci i też ktoś wykupił antybiotyki - wspomina.
TOK FM, arb
Młoda wdowa szuka pomocy na Facebooku gdzie prosi o żywność, leki albo pomoc w spłacie rachunków. - W sierpniu, gdy też odcięli nam prąd, napisałam na swoim profilu prośbę o pomoc. Kilku znajomych się skrzyknęło i udało się zapłacić zaległy rachunek. Kiedyś prosiłam też o leki dla dzieci i też ktoś wykupił antybiotyki - wspomina.
TOK FM, arb