Eurodeputowany Solidarnej Polski, Tadeusz Cymański oceniając nominację Janusza Piechocińskiego na wicepremiera i ministra gospodarki powiedział, że "Donald Tusk go wystawił".
- Miałem nadzieję, że Piechociński wykorzysta tę szansę, dość niecodzienną, bo sam był zaskoczony obrotem spraw, jako osoba nowa, która ma w naturalny sposób pewną kartę, mało tego, jako osoba która powiedziała pewne rzeczy przed wyborem i mógł się na nie powołać w rozmowie z Tuskiem. Przede wszystkim zapowiedział, że jeśli będzię szefem PSL widzi potrzebę, a nawet konieczność renegocjacji umowy koalicyjnej. To nie tylko groźnie brzmi, ale to jest coś. Nie było o tym słowa - zaznaczył Cymański.
- Donald Tusk go {Piechocińskiego - red.] wystawił jednym zdaniem co zauważyło wielu komentatorów i dziennikarzy. Tusk wystawił go niewinnym zdanie: "drodzy Państwo szybko nam to zajęło", patrząc na Piechocińskiego z lekką wyższości: "to była jedyna propozycja jaką otrzymałem". Wszyscy Ci, którzy głosowali na Piechocińskiego liczyli, że coś przełamie, PSL niby stawia na młodych, więc powinien szarpnąć cuglami, pokazać te młodą twarz, bo sprawy idą w złą stronę - ocenił zachowanie Tuska Cymański.
TVN24, ml
- Donald Tusk go {Piechocińskiego - red.] wystawił jednym zdaniem co zauważyło wielu komentatorów i dziennikarzy. Tusk wystawił go niewinnym zdanie: "drodzy Państwo szybko nam to zajęło", patrząc na Piechocińskiego z lekką wyższości: "to była jedyna propozycja jaką otrzymałem". Wszyscy Ci, którzy głosowali na Piechocińskiego liczyli, że coś przełamie, PSL niby stawia na młodych, więc powinien szarpnąć cuglami, pokazać te młodą twarz, bo sprawy idą w złą stronę - ocenił zachowanie Tuska Cymański.
TVN24, ml