Nieudany "rajd" po sklepach przeprowadził 53-letni mieszkaniec gminy Miastko. Mężczyzna został zatrzymany i ukarany mandatem w wysokości 300 złotych za kradzież dwóch opakowań kawy wartych 45 złoty w Polomarkecie, a już za godzinę... okradał "Biedronkę". Mężczyznę znów zatrzymano - tym razem ukradł towar wart 50 złotych za co musi zapłacić mandat w wysokości 500 złotych - podało Radio Zet.
To jednak nie wszystko. W listopadzie ten sam mężczyzna za kradzież towarów o wartości 190 złotych w Netto został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych, a dzień później ukradł w tym samym sklepie towar wart 80 złotych - za co wlepiono mu 500-złotowy mandat.
Ogółem, za kradzież produktów wartych 365 złotych mężczyzna musi zapłacić 1600 złotych. Trudno o lepszy przykład na potwierdzenie powiedzenia, że kradzione nie tuczy.
Radio Zet, arb
Ogółem, za kradzież produktów wartych 365 złotych mężczyzna musi zapłacić 1600 złotych. Trudno o lepszy przykład na potwierdzenie powiedzenia, że kradzione nie tuczy.
Radio Zet, arb