Mamy pewien impas, jeśli chodzi o zwrot materiału dowodowego, przede wszystkim wraku, z Rosji. Wyczerpawszy możliwości państwa polskiego, jak rozumiem, czy chcąc wzmocnić argumentację państwa polskiego, Polska członek Unii Europejskiej, zwraca się z tą kwestią do unii, więc to nie jest ten scenariusz, o którym pan mówi - powiedział na antenie RMF FM doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz oceniając zwrócenie się przez ministra Sikorskiego do UE o pomoc ws. zwrotu wraku Tu-154 z Rosji.
Prowadzący program przypomniał, że sam Nałęcz powiedział, że Polska nie zwraca się do społeczności międzynarodowej o pomoc, ponieważ "nie jest państwem upadłym", więc prośba Sikorskiego jest wyrazem upadłości państwa. Nałęcz odpowiedział, że nie można mówić o " społeczności międzynarodowej, tylko o organizmie, którego Polska jest członkiem, Unia Europejska to Polska".
- Zwracamy się właśnie do rodziny o pomoc. To jest trochę tak, jak pan, obarczony przez swoją żonę jakimś zadaniem, zamiast najpierw próbować coś samemu zrobić, od razu powiedział: nie, zróbmy to razem, ponieśmy, weźmy dzieci, no przecież ja sam nie dam rady tego zrobić. Próbowaliśmy, ciągle próbujemy zrobić to sami, ale zwracamy się do rodziny o pomoc. Unia Europejska to nie jest dla Polski czynnik zewnętrzny - zaznaczył doradca prezydenta.
Nałęcz zaznaczył, że nie wie czy minister konsultował to z premierem, prezydentem, a sam o działaniu Sikorskiego dowiedział się z Twittera, a według niego "dobra dyplomacja, to dyplomacja, która czyni, którą poznajemy po efektach, a nie po słowach".
RMF FM, ml
- Zwracamy się właśnie do rodziny o pomoc. To jest trochę tak, jak pan, obarczony przez swoją żonę jakimś zadaniem, zamiast najpierw próbować coś samemu zrobić, od razu powiedział: nie, zróbmy to razem, ponieśmy, weźmy dzieci, no przecież ja sam nie dam rady tego zrobić. Próbowaliśmy, ciągle próbujemy zrobić to sami, ale zwracamy się do rodziny o pomoc. Unia Europejska to nie jest dla Polski czynnik zewnętrzny - zaznaczył doradca prezydenta.
Nałęcz zaznaczył, że nie wie czy minister konsultował to z premierem, prezydentem, a sam o działaniu Sikorskiego dowiedział się z Twittera, a według niego "dobra dyplomacja, to dyplomacja, która czyni, którą poznajemy po efektach, a nie po słowach".
RMF FM, ml