Wielu wierzy w przepowiednię Majów, że 21 grudnia nastąpi koniec świata. Uwierzyli także mieszkańcy miasta Homel na Białorusi. „Komsomolskaja Prawda” twierdzi, że w mieście wybuchła panika.
Mieszkańcy miasta próbują się przygotować na dzień zagłady - masowo wykupują zapałki i świeczki. Dziennikarze gazety twierdzą, że w mieście nie można już kupić zapałek – nie ma ich ani w hipermarketach, ani w małych sklepikach. Ludzie wykupują też latarki, świeczki i baterie.
eb, fakt.pl
eb, fakt.pl