Bez wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej w Polsce nie będzie normalnie. Obecny rząd jest najgorszym rządem po 1989 roku a sytuacja Polaków jest dramatyczna - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podsumowując 2012 rok w czasie posiedzenia Komitetu Politycznego PiS.
- To jest dramat. Dramat naszego narodu - ocenił sytuację w Polsce Kaczyński. Dodał, że rząd "wypełnia swoje funkcje poniżej pewnego minimum" i zaznaczył przy tym, że "nie chodzi o to, że nie były wypełnione te fantastyczne obietnice z 2007 roku, chodzi o pewne minimum, które pozwala uznawać, że rząd - lepszy czy gorszy - jakoś swoje obowiązki wypełnia".
- Mamy do czynienia z procesem "zwijania państwa" w jego różnych funkcjach - przekonywał Kaczyński tłumacząc, że rząd traktuje zasoby publiczne "jak worek", który jest zwijany, by ratować sytuację finansów publicznych. Prezes PiS dodał do tego, że "działania w sferze gospodarki są obarczone obsesją prywatyzacyjną tego rządu". - Mamy do czynienia z decyzjami, które wprost realizują interesy zewnętrznych podmiotów ekonomicznych - przekonywał prezes PiS.
Kaczyński oskarżył też rząd o to, że "świadomie niszczy wspólnotę Polaków na różnych płaszczyznach" - jako przykład wymienił odrzucenie przez Sejm projektu uczczenia 150. rocznicy powstania styczniowego. Dlatego właśnie "zadaniem narodowym" ma być "doprowadzenie do jak najszybszego odsunięcia rządu od władzy". - Ta władza Polskę niszczy, a jednocześnie nieustannie jest z siebie bardzo zadowolona. Musimy z tym skończyć, to ma w sobie elementy farsy, ale to przede wszystkim dramat. Dramat naszego narodu, który ma rząd tak zły, jak w demokracji zdarza się bardzo, bardzo rzadko - podsumował Kaczyński.
arb, TVN24, Polskie Radio, "Gazeta Wyborcza"
- Mamy do czynienia z procesem "zwijania państwa" w jego różnych funkcjach - przekonywał Kaczyński tłumacząc, że rząd traktuje zasoby publiczne "jak worek", który jest zwijany, by ratować sytuację finansów publicznych. Prezes PiS dodał do tego, że "działania w sferze gospodarki są obarczone obsesją prywatyzacyjną tego rządu". - Mamy do czynienia z decyzjami, które wprost realizują interesy zewnętrznych podmiotów ekonomicznych - przekonywał prezes PiS.
Kaczyński oskarżył też rząd o to, że "świadomie niszczy wspólnotę Polaków na różnych płaszczyznach" - jako przykład wymienił odrzucenie przez Sejm projektu uczczenia 150. rocznicy powstania styczniowego. Dlatego właśnie "zadaniem narodowym" ma być "doprowadzenie do jak najszybszego odsunięcia rządu od władzy". - Ta władza Polskę niszczy, a jednocześnie nieustannie jest z siebie bardzo zadowolona. Musimy z tym skończyć, to ma w sobie elementy farsy, ale to przede wszystkim dramat. Dramat naszego narodu, który ma rząd tak zły, jak w demokracji zdarza się bardzo, bardzo rzadko - podsumował Kaczyński.
arb, TVN24, Polskie Radio, "Gazeta Wyborcza"