Lider SLD Leszek Miller ocenił, że osoby, które ponoszą odpowiedzialność za katastrofę Tu-154M nie żyją, ponieważ zginęli w Smoleńsku. Zdaniem byłego premiera odpowiedzialność za organizację lotu, w czasie którego piloci chcieli wykonać "zadanie niewykonalne", ponosi Kancelaria Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - To jest właściwy adresat różnych pretensji i ewentualnych śledztw - podkreśla Miller na antenie TOK FM.
Miller nie wierzy, aby prokurator generalny Andrzej Seremet miał w czasie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego do przekazania jakieś nowe, istotne fakty w sprawie śledztwa. - Nie sądzę, żeby tam pojawił się jakikolwiek nowy element, który mógłby być nowym czynnikiem w tej poruszającej tragedii - przekonuje odsyłając zainteresowanych przyczynami katastrofy do raportu komisji Jerzego Millera.
TOK FM, arb
TOK FM, arb