Pożar wybuchł na Białołęce późnym wieczorem.
- Jeden mężczyzna zginął, a drugi został odwieziony do szpitala z ciężkimi poparzeniami skóry - mówi TVN24 Michał Konopka ze straży pożarnej.
Strażak wyjaśnił, że najprawdopodobniej pożar wybuchł, ponieważ osoby w altance próbowały się dogrzewać - podaje strażak.
Jeden mężczyzna nie żyje, drugi został ciężko ranny.
eb, tvn24
Strażak wyjaśnił, że najprawdopodobniej pożar wybuchł, ponieważ osoby w altance próbowały się dogrzewać - podaje strażak.
Jeden mężczyzna nie żyje, drugi został ciężko ranny.
eb, tvn24