Pożar, który wybuchł w głogowskiej cukrowni gasiło 10 zastępów straży pożarnej. Nie ma ofiar, nikt nie został ranny, ponieważ płomienie pojawiły się na hali, która była demontowana, a robotnicy zdążyli uciec.
- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o godzinie 15.17. Paliła się była hala produkcyjna cukrowni, która jest w trakcie demontażu. W środku byli pracownicy rozbierający halę - poinformował Mirosław Ołówek, dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania w Głogowie.
Na razie nie są znane okoliczności pojawienia się ognia.
Kontakt24.tvn.pl, ml
Na razie nie są znane okoliczności pojawienia się ognia.
Kontakt24.tvn.pl, ml