"Głos Rosji" podał, że z pociągu relacji Moskwa-Warszawa z powodu alarmu bombowego ewakuowano pasażerów.
Pociąg miał odjechać z Moskwy o godzinie 17:21 czasu miejscowego (15:21 czasu polskiego). Na dwadzieścia minut przed odjazdem ktoś zadzwonił na policję i poinformował, że podłożył bombę w pociągu.
Po przeszukaniu pociągu okazało się, że alarm był fałszywy - w żadnym z wagonów nie znaleziono ładunku wybuchowego.
arb, "Głos Rosji"
Po przeszukaniu pociągu okazało się, że alarm był fałszywy - w żadnym z wagonów nie znaleziono ładunku wybuchowego.
arb, "Głos Rosji"