Warszawska prokuratura okręgowa odmówiła Tomaszowi Kaczmarkowi wszczęcia śledztw w sprawie dwóch z pięciu doniesień (rzekome zniesławienie oraz „próbę doprowadzenia do postawiania mu zarzutów karnych”), jakie ten skierował do Prokuratury Generalnej po opublikowaniu przez "Gazetę Wyborczą” wywiadu z anonimowym byłym funkcjonariuszem CBA – podaje portal tvp.info.
- Tomasz Kaczmarek złożył w sumie pięć doniesień o możliwości popełnia przestępstwa. Pogrupowaliśmy je na trzy odrębne sprawy. W dwóch sprawach, 28 grudnia prokurator odmówił wszczęcia dochodzenia - poinformował prok. Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej.
- Prokurator odmówił wszczęcia postępowania wobec braku interesu społecznego w objęciu ściganiem z urzędu, czynu prywatno-skargowego. Ściganie z urzędu byłoby możliwe, gdyby prokurator uznał, że osoba składająca zawiadomienie jest upośledzona, nieporadna życiowo, czy tez nie stać by jej było na pełnomocnika. Pan Kaczmarek jest osobą korzystająca z pełni praw obywatelskich i może samodzielnie reprezentować swoje interesy i skierować przeciwko autorom artykułu prywatny akt oskarżenia - dodał prok. Ślepokura.
Prokuratorzy badają jeszcze, czy wszcząć śledztwo w sprawie trzech zawiadomień dotyczących ujawniania tajemnicy państwowej przez agenta CBA - informatora "GW”.
ja, TVP Info
- Prokurator odmówił wszczęcia postępowania wobec braku interesu społecznego w objęciu ściganiem z urzędu, czynu prywatno-skargowego. Ściganie z urzędu byłoby możliwe, gdyby prokurator uznał, że osoba składająca zawiadomienie jest upośledzona, nieporadna życiowo, czy tez nie stać by jej było na pełnomocnika. Pan Kaczmarek jest osobą korzystająca z pełni praw obywatelskich i może samodzielnie reprezentować swoje interesy i skierować przeciwko autorom artykułu prywatny akt oskarżenia - dodał prok. Ślepokura.
Prokuratorzy badają jeszcze, czy wszcząć śledztwo w sprawie trzech zawiadomień dotyczących ujawniania tajemnicy państwowej przez agenta CBA - informatora "GW”.
ja, TVP Info