- Krzysztof Bondaryk może być dumny z pięciu lat swojej pracy w ABW - stwierdził na antenie TVN24 Grzegorz Schetyna. Poseł PO zapewnił, że jego dymisja nie miała nic wspólnego z rozgrywkami partyjnymi.
Bondaryk złożył dymisję na ręce Donalda Tuska 2 stycznia. Premier natychmiast ją przyjął. Jak tłumaczył premier powodem odejścia Bondaryka miała być inna wizja funkcjonowania ABW po planowanych przez rząd reformach służb.
W ocenie Schetyny, Bondaryk zrobił z ABW "firmę, która nie jest polityczna" i daje poczucie bezpieczeństwa Polakom.
Jak mówił Schetyna dymisja Bondaryka nie miała związku z jakością jego pracy, ale wizją przyszłości agencji. - Słyszałem, że ABW ma zostać ograniczona - mówił Schetyna. - Najważniejsze będzie to, komu ABW ma podlegać - dodał .
ja, TVN24
W ocenie Schetyny, Bondaryk zrobił z ABW "firmę, która nie jest polityczna" i daje poczucie bezpieczeństwa Polakom.
Jak mówił Schetyna dymisja Bondaryka nie miała związku z jakością jego pracy, ale wizją przyszłości agencji. - Słyszałem, że ABW ma zostać ograniczona - mówił Schetyna. - Najważniejsze będzie to, komu ABW ma podlegać - dodał .
ja, TVN24