- Żadna peerelowska władza nie odważyła się użyć służb specjalnych do gry politycznej. A Ziobro z Kaczyńskim zrobili to jak strzelić z palca - oświadczył szef Partii Demokratycznej Andrzej Celiński w TOK FM.
Celiński nazwał Jarosława Kaczyńskiego (szefa PiS, byłego premiera) oraz Zbigniewa Ziobro (byłego ministra sprawiedliwości w rządzie PiS-LPR-Samoobrona, szefa Solidarnej Polski) "ludźmi z najgorszego PRL-u".
- Od 1956 roku żadna władza: ani Władysława Gomułki, ani Edwarda Gierka, ani Stanisława Kani, ani Wojciecha Jaruzelskiego nie używała służb specjalnych do prowokacji politycznej, która miała doprowadzić do eliminacji politycznych konkurentów - mówił w TOK FM Andrzej Celiński. Dodał, że w PRL żadna władza nie odważyła się użyć służb specjalnych do gry politycznej. - A Ziobro z Kaczyńskim zrobili to jak strzelić z palca - powiedział szef Partii Demokratycznej.
Celiński wypowiadał się na temat m.in. Zbigniewa Ziobry w kontekście wyroku, jaki sąd wydał 4 stycznia w głośnej sprawie doktora G.
Dr Mirosław G., znany kardiochirurg, został zatrzymany przez CBA w lutym 2007 r. Teraz został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywnę (72 tys. zł) za przyjęcie ponad 17500 zł od pacjentów. Wyrok Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów jest nieprawomocny.
zew, TOK FM
- Od 1956 roku żadna władza: ani Władysława Gomułki, ani Edwarda Gierka, ani Stanisława Kani, ani Wojciecha Jaruzelskiego nie używała służb specjalnych do prowokacji politycznej, która miała doprowadzić do eliminacji politycznych konkurentów - mówił w TOK FM Andrzej Celiński. Dodał, że w PRL żadna władza nie odważyła się użyć służb specjalnych do gry politycznej. - A Ziobro z Kaczyńskim zrobili to jak strzelić z palca - powiedział szef Partii Demokratycznej.
Celiński wypowiadał się na temat m.in. Zbigniewa Ziobry w kontekście wyroku, jaki sąd wydał 4 stycznia w głośnej sprawie doktora G.
Dr Mirosław G., znany kardiochirurg, został zatrzymany przez CBA w lutym 2007 r. Teraz został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywnę (72 tys. zł) za przyjęcie ponad 17500 zł od pacjentów. Wyrok Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów jest nieprawomocny.
zew, TOK FM