Somalijscy rebelianci powiązani z Al-Kaidą poinformowali, że Francja "podpisała wyrok śmierci" na swojego agenta schwytanego w 2009, wysyłając komandosów aby go odbili.
Rebelianci z organizacji Al-Shabaab przetrzymują francuskiego szpiega, Denisa Allexa od lipca 2009 roku . Bojownicy zdecydowali, że zakładnik zostanie zabity w odpowiedzi na nieudaną akcję odbicia agenta. W jej wyniku zginęło dwóch Francuzów i siedemnastu Somalijczyków.
Po akcji prezydent Hollande powiedział, że bierze na siebie całą odpowiedzialność za akcję, która "mogła i powinna była się powieść". Admirał Edouard Guillard szef francuskiego sztabu dodał, że stanowisko rebeliantów, w którym zapowiadana jest egzekucja jeńca jest jedynie propagandą, a sam Allex najprawdopodobniej już nie żyje.
AP, ml
Po akcji prezydent Hollande powiedział, że bierze na siebie całą odpowiedzialność za akcję, która "mogła i powinna była się powieść". Admirał Edouard Guillard szef francuskiego sztabu dodał, że stanowisko rebeliantów, w którym zapowiadana jest egzekucja jeńca jest jedynie propagandą, a sam Allex najprawdopodobniej już nie żyje.
AP, ml