- Spodziewałem się zwiększenia kary - powiedział rp.pl Robert Frycz, twórca strony AntyKomor.pl po tym, jak Sąd Apelacyjny skazał go na karę ograniczenia wolności oraz prace społeczne.
Antykomor.pl to satyryczna strona, na której znajdowały się obraźliwe dla prezydenta Bronisława Komorowskiego rysunki i gry. Twórca serwisu Robert Frycz został przez sąd I instancji skazany na rok i trzy miesiące ograniczenia wolności oraz 40 godzin prac społecznych. Teraz Sąd Apelacyjny uwolnił Frycza od zarzutu znieważenia prezydenta, utrzymał natomiast wyrok za fałszowanie dokumentów (chodzi o sfałszowanie legitymacji studenckiej i zaświadczeń lekarskich).
W rozmowie z rp.pl Frycz powiedział, że wyrok Sądu Apelacyjnego przyjął z zadowoleniem i zaskoczeniem, bo spodziewał się zwiększenia kary. - Od początku uważałem, że jestem niewinny i nie znieważyłem prezydenta - stwierdził Frycz.
Frycz zapewnił, że dziś też zdecydowałby się założyć stronę taką jak AntyKomor.pl. Pytany o plany mężczyzna powiedział, że wreszcie zacznie "żyć normalnie", bez "tego całego stresu", który odczuwał przez prawie dwa lata.
- Na pewno dalej będę prowadził stronę AntyKomor.pl - nawet po tym, jak Bronisław Komorowski przestanie pełnić funkcję prezydenta - zadeklarował Frycz.
zew, rp.pl
W rozmowie z rp.pl Frycz powiedział, że wyrok Sądu Apelacyjnego przyjął z zadowoleniem i zaskoczeniem, bo spodziewał się zwiększenia kary. - Od początku uważałem, że jestem niewinny i nie znieważyłem prezydenta - stwierdził Frycz.
Frycz zapewnił, że dziś też zdecydowałby się założyć stronę taką jak AntyKomor.pl. Pytany o plany mężczyzna powiedział, że wreszcie zacznie "żyć normalnie", bez "tego całego stresu", który odczuwał przez prawie dwa lata.
- Na pewno dalej będę prowadził stronę AntyKomor.pl - nawet po tym, jak Bronisław Komorowski przestanie pełnić funkcję prezydenta - zadeklarował Frycz.
zew, rp.pl