- Wydaje mi się, że historia będzie oceniać kard. Józefa Glempa lepiej. Współczesnym trudno było doceniać rolę prymasa Józefa Glempa w sytuacji, gdy był następcą Prymasa Tysiąclecia. A równocześnie, jego prymasostwo przypadało na czas Jana Pawła II - stwierdził na antenie RMF FM minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
23 stycznia 2013 zmarł prymas senior kardynał Józef Glemp. Kardynał odszedł po długiej i ciężkiej chorobie. Miał 84 lata.
- On był prymasem mojego pokolenia. I drażniła nas jego spokojna polityka. My się rwaliśmy do walki, my się rwaliśmy na barykady. Ona nas uspokajał. Czasami stanowczo. Z dzisiejszej perspektywy wiem, że bał się przelewu krwi. Troszczył się o nas, tak po ojcowsku - zaznaczył Gowin.
W ocenie Gowina historia zapamięta kard. Glempa jako człowieka bardzo skromnego. - Takiego powiedziałbym dobrego proboszcza. Ja po 1989 roku poznałem księdza prymasa dobrze i w nim nie było nic z tak zwanego księcia Kościoła - powiedział.
ja, RMF FM
- On był prymasem mojego pokolenia. I drażniła nas jego spokojna polityka. My się rwaliśmy do walki, my się rwaliśmy na barykady. Ona nas uspokajał. Czasami stanowczo. Z dzisiejszej perspektywy wiem, że bał się przelewu krwi. Troszczył się o nas, tak po ojcowsku - zaznaczył Gowin.
W ocenie Gowina historia zapamięta kard. Glempa jako człowieka bardzo skromnego. - Takiego powiedziałbym dobrego proboszcza. Ja po 1989 roku poznałem księdza prymasa dobrze i w nim nie było nic z tak zwanego księcia Kościoła - powiedział.
ja, RMF FM