Pawłowicz: internet? Nie bardzo umiem się nim posługiwać

Pawłowicz: internet? Nie bardzo umiem się nim posługiwać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krystyna Pawłowicz, fot. DAMIAN BURZYKOWSKI / Newspix.pl Źródło: Newspix.pl
- Uważam, że to, co mogę zrobić, to służyć PiS-owi swoim doświadczeniem prawniczym, przede wszystkim z ogromnego szacunku dla tego, co robił i robi prezes Kaczyński i z szacunku dla projektu i programu, który prezentuje PiS - mówi w "Super Expressie" posłanka PiS Krystyna Pawłowicz pytana o to, dlaczego nie jest członkiem PiS-u.
Pawłowicz przyznaje, że "Internet założyła sobie dwa lata temu i nie bardzo umie się nim posługiwać, ale czytam za to komentarze na niektórych portalach". - Są okropne. Bardzo dobrze pokazuje to nastawienie środowisk, które popierają homoseksualistów. Świadczy o ich kompletnej nietolerancji. W sytuacji kiedy mamy tzw. system demokratyczny i większość decyduje, oni nie mogą krzykiem i wrzaskiem narzucać większości działań, ustaw itd., kompletnie przy tym lekceważąc prawo - ocenia.

Posłanka twierdzi też, że homoseksualiści są nietolerancyjni. - Bardzo. Pokazuje to właśnie cała akcja, którą rozwinęli zwłaszcza po moim występie i zaprezentowaniu stanowiska klubu PiS. We wtorek dowiedziałam się, że pan Rozenek biega z jakimiś pismami do mojego miejsca pracy i każe mnie zwolnić. Pan Rozenek - chłop jak dąb - nie znęcałby się już nad biedną kobietą i dał sobie spokój. Nie ma już szacunku nawet dla kobiety? -  pyta retorycznie.

Pytana o to, czy ma szacunek do posłanki Ruchu Palikota Anny Grodzkiej odpowiada, że "współczuje ludziom zagubionym".

mp, "Super Express"