- Nie byliśmy zaskoczeni decyzją premiera. Wicepremier Janusz Piechociński został poinformowany o niej przez Donalda Tuska, a poza tym to powrót do tego, co obowiązywało kiedyś - powiedział na antenie radiowej Trójki wicemarszałek Sejmu z PSL Eugeniusz Grzeszczak.
Donald Tusk ogłosił, że przedstawi prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu wniosek o nominowanie ministra finansów Jacka Rostowskiego na stanowisko wicepremiera. Tusk poinformował również, że dotychczasowy szef MSW Jacek Cichocki zostanie szefem KPRM w miejsce ustępującego Tomasza Arabskiego, a Cichockiego w MSW zastąpi Bartłomiej Sienkiewicz.
Grzeszczak przyznał, że PSL nie wiedział o kandydaturze Bartłomieja Sienkiewicza na stanowisko szefa MSW. - Premier sam dopiera swoich współpracowników i ponosi odpowiedzialność za cały rząd - dodał.
ja, Polskie Radio Program Trzeci
Grzeszczak przyznał, że PSL nie wiedział o kandydaturze Bartłomieja Sienkiewicza na stanowisko szefa MSW. - Premier sam dopiera swoich współpracowników i ponosi odpowiedzialność za cały rząd - dodał.
ja, Polskie Radio Program Trzeci