Starosta Powiatowy z Gostynia unieważnił przetarg na dostawę nieoznakowanego radiowozu dla lokalnej policji. Część z pieniędzy miała pochodzić od prywatnych firm. Nie było to jednak powodem unieważnienia.
Przetarg budził kontrowersje, ponieważ auto było wyposażone, min. w strefową klimatyzację, tempomat, aluminiowe felgi i czujniki parkowania. Ponadto samochód miał zostac zakupiony ze środków samorządowych pochodzących z funduszu na rzecz poprawy bezpieczeństwa oraz ze środków lokalne firmy, które ten fundusz zasilają. Policja sama je do tego zachęcała. Odowołanie przetargu spowodowała możliwość... otrzymania dodatkowego dofinansowania. - To efekt informacji o możliwym dodatkowym dofinansowaniu na radiowozy - poinformowało starostwo. Komenda Główna Policji w Warszawie pokryje połowę kosztów i będzie odpowiadać za zakup radiowozu. A w zasadzie radiowozów, bo powiat zdecydował się na zakup kolejnego pojazdu.
- Po przyjęciu zmian w budżecie powiat przekaże Komendzie Wojewódzkiej Policji 72,5 tys. zł, według podanych stawek: 37,5 tys. zł za samochód oznakowany i 35 tys. zł za nieoznakowany - wyjaśniła Ewa Misiaczyk z biura promocji i rozwoju powiatu gostyńskiego.
Pomimo takich zmian 49 tysięcy od prywatnych firm trafi do policji.
TVN24 Poznań, ml
- Po przyjęciu zmian w budżecie powiat przekaże Komendzie Wojewódzkiej Policji 72,5 tys. zł, według podanych stawek: 37,5 tys. zł za samochód oznakowany i 35 tys. zł za nieoznakowany - wyjaśniła Ewa Misiaczyk z biura promocji i rozwoju powiatu gostyńskiego.
Pomimo takich zmian 49 tysięcy od prywatnych firm trafi do policji.
TVN24 Poznań, ml