Ok. siedmiu milionów nielegalnych imigrantów mieszkało na początku tego stulecia w Stanach Zjednoczonych - wynika z najnowszego raportu amerykańskich służb imigracyjnych (INS).
Oznacza to, że w USA przybywa nielegalnych imigrantów - w porównaniu z poprzednimi rachunkami INS, dotyczącymi roku 1996, ich liczba zwiększyła się o 1,2 mln. 60 proc. ogółu to Meksykanie. Najczęściej osiedlają się m.in. w Teksasie, Kalifornii i stanie Nowy Jork.
Raport stwierdza też, że imigrantów przybywa w coraz większym tempie, większym, niż wcześniej zakładano. Okazało się, że zamiast średnio 275 tys. rocznie, nielegalnie przyjeżdża do USA ponad 350 tys. osób; w roku 1999 było ich pół miliona. Ten wzrost nastąpił mimo dodatkowych miliardów dolarów wydanych przez władze na ochronę granic.
sg, pap