- Groźby szefa WOŚP nie przyniosą rezultatu - mówił na antenie Radia Zet były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.
2,5-letnia Dominika zmarła 27 lutego w łódzkim szpitalu. Dziewczynka w szpitalu znalazła się w stanie krytycznym. Wcześniej jej matka próbowała wezwać pogotowie, jednak lekarz, zgodnie z jej słowami uznał, że jest to niepotrzebne. W nawiązaniu do tej sytuacji Jurek Owsiak wraz z żoną wystosowali list otwarty, w którym postawili pod znakiem zapytania dalszą pomoc Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dla oddziałów dziecięcych w kraju.
W ocenie Piechy minister zdrowia nie weźmie sobie tych ostrzeżeń do serca, bo jest wyjątkowo odporny na wszelkie rady i sugestie. - Szybka konferencja prasowa i powołanie zespołu, który ma coś wyjaśnić. Potem będą szybkie dymisje, a później procesy przegrane przez ministerstwo - mówił Bolesław Piecha.
- Polski system zdrowia toczy rak komercji, prywaty i dominacji pieniądza nad służbą. Musimy zmienić sposób myślenia lekarzy i pracowników służby zdrowia. Oni nie mogą myśleć, działać pod pistoletem finansów, a to się zadłużycie, a to wydacie bezsensownie jakiś pieniądz. Ten strach jest wszechogarniający - podkreślił Piecha.
Piecha wezwał też Donalda Tuska do odwołania Bartosza Arłukowicza ze stanowiska ministra zdrowia. - Kto ponosi konstytucyjną odpowiedzialność za takie przypadki, jak 2,5-letniej dziewczynki, która zmarła dzięki zaniechaniom. To jest nieziemska tragedia i za mniejsze rzeczy ministrowie byli odwoływani. Premier Tusk nie powinien zajmować się Gowinem, a powinien zająć się ministrem Arłukowiczem - przekonywał.
ja, Radio Zet
W ocenie Piechy minister zdrowia nie weźmie sobie tych ostrzeżeń do serca, bo jest wyjątkowo odporny na wszelkie rady i sugestie. - Szybka konferencja prasowa i powołanie zespołu, który ma coś wyjaśnić. Potem będą szybkie dymisje, a później procesy przegrane przez ministerstwo - mówił Bolesław Piecha.
- Polski system zdrowia toczy rak komercji, prywaty i dominacji pieniądza nad służbą. Musimy zmienić sposób myślenia lekarzy i pracowników służby zdrowia. Oni nie mogą myśleć, działać pod pistoletem finansów, a to się zadłużycie, a to wydacie bezsensownie jakiś pieniądz. Ten strach jest wszechogarniający - podkreślił Piecha.
Piecha wezwał też Donalda Tuska do odwołania Bartosza Arłukowicza ze stanowiska ministra zdrowia. - Kto ponosi konstytucyjną odpowiedzialność za takie przypadki, jak 2,5-letniej dziewczynki, która zmarła dzięki zaniechaniom. To jest nieziemska tragedia i za mniejsze rzeczy ministrowie byli odwoływani. Premier Tusk nie powinien zajmować się Gowinem, a powinien zająć się ministrem Arłukowiczem - przekonywał.
ja, Radio Zet