W mojej ocenie zawiódł człowiek - stwierdziła Krystyna Kozłowska, Rzecznik Praw Pacjenta, odnosząc się do sprawy śmierci 2,5-letniej dziewczynki, która nie otrzymała na czas pomocy lekarskiej.
2,5-letnia Dominika zmarła 27 lutego w łódzkim szpitalu. Dziewczynka w szpitalu znalazła się w stanie krytycznym. Wcześniej jej matka próbowała wezwać pogotowie, jednak lekarz, zgodnie z jej słowami, uznał, że jest to niepotrzebne.
W związku z tą sytuacją Jurek Owsiak wraz z żoną wystosowali list otwarty, w którym postawili pod znakiem zapytania dalszą pomoc Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dla oddziałów dziecięcych w kraju.
W opinii Kozłowskiej, pierwsza rozmowa dyspozytorki stacji pogotowia z matką 2,5-latki była zbyt pobieżna. - Jeśli słyszymy o drgawkach, wymiotach, biegunce, musimy pamiętać, że może dojść do odwodnienia, które może być groźne dla zdrowia - zaznaczyła Kozłowska.
Kozłowska skrytykowała też postępowanie lekarza nocnej pomocy medycznej, który odmówił przyjazdu do chorej 2,5-latki. - Należało tu podjąć inną decyzję. Będąc na miejscu lekarza, starałabym się pomóc i zadzwoniłabym do szpitala lub na pogotowie i powiedziałabym, jaki jest stan zdrowia dziecka - powiedziała Kozłowska.
Dodała, że jeśli lekarz nocnej pomocy medycznej odmówi udzielenia pomocy należy do godz. 21 powiadomić Biuro Rzecznika Praw Pacjenta. W przypadku, gdy pogotowie odmówi przyjazdu, należy poprosić o rozmowę z lekarzem dyżurnym.
ja, tvn24.pl
W związku z tą sytuacją Jurek Owsiak wraz z żoną wystosowali list otwarty, w którym postawili pod znakiem zapytania dalszą pomoc Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dla oddziałów dziecięcych w kraju.
W opinii Kozłowskiej, pierwsza rozmowa dyspozytorki stacji pogotowia z matką 2,5-latki była zbyt pobieżna. - Jeśli słyszymy o drgawkach, wymiotach, biegunce, musimy pamiętać, że może dojść do odwodnienia, które może być groźne dla zdrowia - zaznaczyła Kozłowska.
Kozłowska skrytykowała też postępowanie lekarza nocnej pomocy medycznej, który odmówił przyjazdu do chorej 2,5-latki. - Należało tu podjąć inną decyzję. Będąc na miejscu lekarza, starałabym się pomóc i zadzwoniłabym do szpitala lub na pogotowie i powiedziałabym, jaki jest stan zdrowia dziecka - powiedziała Kozłowska.
Dodała, że jeśli lekarz nocnej pomocy medycznej odmówi udzielenia pomocy należy do godz. 21 powiadomić Biuro Rzecznika Praw Pacjenta. W przypadku, gdy pogotowie odmówi przyjazdu, należy poprosić o rozmowę z lekarzem dyżurnym.
ja, tvn24.pl