Powstał dokument o ks. Józefie Tischnerze "Jego oczami", który wejdzie do kin w tym miesiącu. Po miejscach związanych ze zmarłym oprowadzi widzów najmłodszy brat ks. Józefa Tischnera, Kazimierz. Film nakręcił młody reżyser z żywieckiej wioski Jeleśnia SZymon Wróbel.
Jak mówi brat ks. Tischera, będzie "to podróż bardzo sentymentalna, wesoła, czasem z łezką w oku, w towarzystwie ludzi ciepłych, z sercem. Wszędzie tam, gdzie ks. Tischner nie był obcy". Kazimierz Tischner przez swój udział w filmie chciał pokazać swojego słynnego brata przede wszystkim jako normalnego człowieka, a reżyser Wróbel dodaje, że w czasach kryzysu autorytetów, świadectwo życia ks. profesora jest doskonałym przykładem zwłaszcza dla młodych ludzi.
Film był kręcony na Podhalu, Żywiecczyźnie i w Starym Sączu. Jest w nim obecny góralski folklor, tak drogi sercu ks. Tischnera. Kamera podążyła także za filozofem w sutannie do Krakowa, do redakcji „Tygodnika Powszechnego”, kościoła św. Marka czy na uczelnie wyższe - Uniwersytet Jagielloński i Państwową Wyższą Szkołę Teatralną.
W dokumencie można zobaczyć także osoby związane ze zmarlym księdzem, m.in. byłego redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego ks. Adama Bonieckiego czy biskupa Tadeusza Pieronka.
Uroczystą premierę zaplanowano na 22 marca w kinie Janosik w Żywcu. Następnego dnia dokument zobaczą krakowianie w kinie Ars.
em, Franciszkanska3.pl
Film był kręcony na Podhalu, Żywiecczyźnie i w Starym Sączu. Jest w nim obecny góralski folklor, tak drogi sercu ks. Tischnera. Kamera podążyła także za filozofem w sutannie do Krakowa, do redakcji „Tygodnika Powszechnego”, kościoła św. Marka czy na uczelnie wyższe - Uniwersytet Jagielloński i Państwową Wyższą Szkołę Teatralną.
W dokumencie można zobaczyć także osoby związane ze zmarlym księdzem, m.in. byłego redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego ks. Adama Bonieckiego czy biskupa Tadeusza Pieronka.
Uroczystą premierę zaplanowano na 22 marca w kinie Janosik w Żywcu. Następnego dnia dokument zobaczą krakowianie w kinie Ars.
em, Franciszkanska3.pl