- Oni nie mogą być w miejscu, gdzie będzie przechodzić dużo ludzi - powiedział Jacek Berbeka, który chce zorganizować wyprawę na Broad Peak, by pochować Macieja Berbekę i Tomasza Kowalskiego.
5 marca czwórka polskich himalaistów (Tomasz Kowalski, Adam Bielecki, Artur Małek oraz Maciej Berbeka) jako pierwsza w historii zdobyła ośmiotysięcznik Broad Peak zimą. Berbeka i Kowalski nie wrócili z wyprawy.
Kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki po trzech dniach zdecydował o zakończeniu przedsięwzięcia. Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski zostali uznani za zmarłych. Pozostali himalaiści rozpoczęli schodzenie z bazy. W ciągu najbliższych dni z powodu braku źródeł prądu nie będzie z nimi kontaktu.
Brat Macieja Berbeki, Jacek, zapowiedział, że po rozmowach z przyjaciółmi podjął decyzję o zorganizowaniu wyprawy na Broad Peak po ciała polskich himalaistów. Wyprawę wstępnie zaplanowano na przełom czerwca i lipca - tak, by odnaleźć i pochować himalaistów przed sezonem letnim, gdy na szczyt ruszą kolejne wyprawy. Wyprawa ma zostać sfinansowana przez rodzinę i przyjaciół.
- Maciej i Tomek autentycznie, naprawdę autentycznie kochali góry. Oni nie mogą być w miejscu, gdzie będzie przechodzić dużo ludzi. Doskonale wiem, co się tam dzieje w okresie letnim. Nie mogę pozwolić na to, żeby pozostali w widocznym miejscu, dlatego, że wyprawy wychodzące będą cały czas ingerować, patrzeć, oglądać. Moja inicjatywa jest całkowicie rodzinno-przyjacielska. Nie jest to działalność medialna - powiedział RMF FM Jacek Berbeka.
Jacek Berbeka podkreślił, że chce, by wyprawa została sfinansowana bez udziału środków publicznych.
Celem wyprawy będzie odnalezienie i pochowanie ciał Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego, a nie sprowadzenie ich do kraju.
zew, RMF FM
Kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki po trzech dniach zdecydował o zakończeniu przedsięwzięcia. Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski zostali uznani za zmarłych. Pozostali himalaiści rozpoczęli schodzenie z bazy. W ciągu najbliższych dni z powodu braku źródeł prądu nie będzie z nimi kontaktu.
Brat Macieja Berbeki, Jacek, zapowiedział, że po rozmowach z przyjaciółmi podjął decyzję o zorganizowaniu wyprawy na Broad Peak po ciała polskich himalaistów. Wyprawę wstępnie zaplanowano na przełom czerwca i lipca - tak, by odnaleźć i pochować himalaistów przed sezonem letnim, gdy na szczyt ruszą kolejne wyprawy. Wyprawa ma zostać sfinansowana przez rodzinę i przyjaciół.
- Maciej i Tomek autentycznie, naprawdę autentycznie kochali góry. Oni nie mogą być w miejscu, gdzie będzie przechodzić dużo ludzi. Doskonale wiem, co się tam dzieje w okresie letnim. Nie mogę pozwolić na to, żeby pozostali w widocznym miejscu, dlatego, że wyprawy wychodzące będą cały czas ingerować, patrzeć, oglądać. Moja inicjatywa jest całkowicie rodzinno-przyjacielska. Nie jest to działalność medialna - powiedział RMF FM Jacek Berbeka.
Jacek Berbeka podkreślił, że chce, by wyprawa została sfinansowana bez udziału środków publicznych.
Celem wyprawy będzie odnalezienie i pochowanie ciał Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego, a nie sprowadzenie ich do kraju.
zew, RMF FM