"7 marca 2013 roku w Sejmie odbyła się debata nad konstruktywnym wotum nieufności wobec rządu premiera Donalda Tuska. W trakcie debaty głos zabrał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. W jego wystąpieniu znalazło się wiele rażących nieścisłości, mniejszych przekłamań i fałszywych tez" - napisano na stronie Kancelarii Premiera Rady Ministrów.
- Jarosław Kaczyński mówił, że koszt budowy w Polsce kilometra autostrady wynosi 16,5 mln euro i jest to najwyższa suma w Europie. W rzeczywistości koszt kilometra autostrady wynosi 9,6 mln euro – prawie dwa razy mniej niż podał prezes - tłumaczył premier podczas konferencji 12 marca.
Szef rządu odniósł się także do słów Kaczyńskiego dotyczących strat PKP (prezes PiS twierdził, że w 2007 roku wyniosły one 200 mln zł, a w 2011 roku już 2 mld zł). - Rzeczywiście, straty w 2007 roku wyniosły 200 mln, ale już w 2011 zanotowaliśmy dodatni wyniki finansowy na poziomie 370 mln zł. Być może Jarosławowi Kaczyńskiemu mylą się straty z długami - ironizował Tusk.
Rząd zaprzecza
W piśmie na stronie KPRM zaznaczono, ze przykładem "rażącej nieścisłości" w wypowiedziach Kaczyńskiego są słowa o liczbie zlikwidowanych szkół. ęKaczyński powiedział, że w latach 2008–2012 zamknięto 4685 szkół. W rzeczywistości było ich 2037. Przy okazji prezes PiS postawił fałszywą tezę, że >mamy wielki proces zwijania polskich szkół<, przekraczający potrzeby wynikające z niżu demograficznego. Tymczasem już rząd PiS był przekonany o potrzebie zmiany sieci szkół. Tylko w roku szkolnym 2006/2007, czyli za rządów PiS, liczba szkół zmniejszyła się o 653 w stosunku do poprzedniego roku. Dla porównania: od roku szkolnego 2008/2009 średnio ubywało 407 szkół rocznie" - zaznaczono.
Zaprzeczono także, by rząd zmniejszał wydatki na naukę i szkolnictwo wyższe. "To kolejna nieprawda. W 2008 roku na naukę przeznaczono 4,2 mld zł, a w 2013 roku już 6,5 mld zł. Rząd zagwarantował też podwyżki dla nauczycieli akademickich" - podkreślono.
Sukces negocjacyjny, czy "układ gazowy"?
"Jarosław Kaczyński poruszył także kwestię cen gazu płynącego do Polski z Rosji. W istocie zakwestionował niewątpliwy sukces negocjacyjny (nazywając go >układem gazowym<), w ramach którego Gazprom zgodził się w 2012 roku na obniżkę cen gazu o ponad 20 proc. Tymczasem za rządów PiS, w 2006 roku, minister skarbu Wojciech Jasiński w rozmowach z Gazpromem zgodził się na podwyżkę gazu o 11 proc., co kosztowało PGNiG 4 mld zł do 2011 roku. Gdyby utrzymać wynegocjowane przez ministra Jasińskiego ceny do końca obowiązywania kontraktu, czyli do 2022 roku, koszt wzrósłby do 17 mld zł" - napisano na stronie KPRM.
Rząd podważył także podaną przez prezesa PiS liczbę zbudowanych nowych mieszkań (87 tys.). "W rzeczywistości w 2012 roku przybyło 152 tys. nowych mieszkań, a rząd zapowiedział start programu wsparcia budownictwa >Mieszkanie dla młodych<" - dodano.
"Usłyszeliśmy wiele przekłamań"
"Podczas wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego usłyszeliśmy też wiele mniejszych przekłamań. Dotyczyły one m.in. poziomu bezrobocia w Polsce, udziału pacjentów w opłatach za lekarstwa, wyników nauczania, bezpieczeństwa w szkołach. Prezes PiS postawił również wiele fałszywych tez. Ich przykładem jest zarzut, że polska armia została zredukowana" - podkreślono w piśmie Kancelarii Premiera.
ja, KPRM
Szef rządu odniósł się także do słów Kaczyńskiego dotyczących strat PKP (prezes PiS twierdził, że w 2007 roku wyniosły one 200 mln zł, a w 2011 roku już 2 mld zł). - Rzeczywiście, straty w 2007 roku wyniosły 200 mln, ale już w 2011 zanotowaliśmy dodatni wyniki finansowy na poziomie 370 mln zł. Być może Jarosławowi Kaczyńskiemu mylą się straty z długami - ironizował Tusk.
Rząd zaprzecza
W piśmie na stronie KPRM zaznaczono, ze przykładem "rażącej nieścisłości" w wypowiedziach Kaczyńskiego są słowa o liczbie zlikwidowanych szkół. ęKaczyński powiedział, że w latach 2008–2012 zamknięto 4685 szkół. W rzeczywistości było ich 2037. Przy okazji prezes PiS postawił fałszywą tezę, że >mamy wielki proces zwijania polskich szkół<, przekraczający potrzeby wynikające z niżu demograficznego. Tymczasem już rząd PiS był przekonany o potrzebie zmiany sieci szkół. Tylko w roku szkolnym 2006/2007, czyli za rządów PiS, liczba szkół zmniejszyła się o 653 w stosunku do poprzedniego roku. Dla porównania: od roku szkolnego 2008/2009 średnio ubywało 407 szkół rocznie" - zaznaczono.
Zaprzeczono także, by rząd zmniejszał wydatki na naukę i szkolnictwo wyższe. "To kolejna nieprawda. W 2008 roku na naukę przeznaczono 4,2 mld zł, a w 2013 roku już 6,5 mld zł. Rząd zagwarantował też podwyżki dla nauczycieli akademickich" - podkreślono.
Sukces negocjacyjny, czy "układ gazowy"?
"Jarosław Kaczyński poruszył także kwestię cen gazu płynącego do Polski z Rosji. W istocie zakwestionował niewątpliwy sukces negocjacyjny (nazywając go >układem gazowym<), w ramach którego Gazprom zgodził się w 2012 roku na obniżkę cen gazu o ponad 20 proc. Tymczasem za rządów PiS, w 2006 roku, minister skarbu Wojciech Jasiński w rozmowach z Gazpromem zgodził się na podwyżkę gazu o 11 proc., co kosztowało PGNiG 4 mld zł do 2011 roku. Gdyby utrzymać wynegocjowane przez ministra Jasińskiego ceny do końca obowiązywania kontraktu, czyli do 2022 roku, koszt wzrósłby do 17 mld zł" - napisano na stronie KPRM.
Rząd podważył także podaną przez prezesa PiS liczbę zbudowanych nowych mieszkań (87 tys.). "W rzeczywistości w 2012 roku przybyło 152 tys. nowych mieszkań, a rząd zapowiedział start programu wsparcia budownictwa >Mieszkanie dla młodych<" - dodano.
"Usłyszeliśmy wiele przekłamań"
"Podczas wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego usłyszeliśmy też wiele mniejszych przekłamań. Dotyczyły one m.in. poziomu bezrobocia w Polsce, udziału pacjentów w opłatach za lekarstwa, wyników nauczania, bezpieczeństwa w szkołach. Prezes PiS postawił również wiele fałszywych tez. Ich przykładem jest zarzut, że polska armia została zredukowana" - podkreślono w piśmie Kancelarii Premiera.
ja, KPRM