Warszawska restauracja ,"Atelier Amaro" dostała pierwszą w Polsce gwiazdkę Michelina – dla restauratorów to najbardziej prestiżowe wyróżnienie na świecie.
- To spełnienie moich zawodowych marzeń. Jestem absolutnie szczęśliwy. Gwiazdka Michelina to uhonorowanie całej mojej dotychczasowej pracy, czasu i energii, którą włożyłem w stworzenie Atelier Amaro - komentował wyróżnienie Wojciech Modest Amaro -właściciel restauracji. Gwiazdki przyznają inspektorzy kultowego przewodnika po najlepszych restauracjach świata wydawanego przez firmę Michelin. Składają niezapowiedziane wizyty restauracjom na całym świecie. Jeżeli im się spodoba, piszą raporty i przyznają wyróżnienia: symbole sztućców za wysoką jakość obsługi, wystrój i przyzwoite menu (maksymalnie pięć), a gwiazdki –za świetne jedzenie (maksymalnie trzy). Jeżeli im się nie spodoba, wychodzą bez słowa. Co zatrzymało ich w Atelier Amaro?
Być może chłodnik buraczkowo-czereśniowy podany z przegrzebkiem, lody ze śledzia, foie gras w ciekłym azocie albo zając na risotto ze słonecznika – to tylko kilka z popisowych dań Wojciecha Amaro. Jego restauracja nie posiada stałego menu. Tutaj goście degustują, a nie zamawiają pozycje z karty. Za kilkudaniową kolację w Amaro zapłacimy od 145zł do nawet 220zł od osoby. Wszystkie potrawy mają zaprezentować naturalne bogactwo Polski.
W najnowszej edycji przewodnika (premiera odbyła się w pierwszej połowie marca) zostało wyróżnionych 40 polskich restauracji. 21 z Warszawy i 19 z Krakowa. Gwiazdki nie dostała żadna oprócz Atelier Amaro. Tymczasem Czesi i Węgrzy mają już kilka ogwiazdkowanych lokali, nie wspominając o rekordzistach – Japończykach, Amerykanach czy Francuzach, których restauracje rok w rok dostają całą konstelację gwiazdek.
Być może chłodnik buraczkowo-czereśniowy podany z przegrzebkiem, lody ze śledzia, foie gras w ciekłym azocie albo zając na risotto ze słonecznika – to tylko kilka z popisowych dań Wojciecha Amaro. Jego restauracja nie posiada stałego menu. Tutaj goście degustują, a nie zamawiają pozycje z karty. Za kilkudaniową kolację w Amaro zapłacimy od 145zł do nawet 220zł od osoby. Wszystkie potrawy mają zaprezentować naturalne bogactwo Polski.
W najnowszej edycji przewodnika (premiera odbyła się w pierwszej połowie marca) zostało wyróżnionych 40 polskich restauracji. 21 z Warszawy i 19 z Krakowa. Gwiazdki nie dostała żadna oprócz Atelier Amaro. Tymczasem Czesi i Węgrzy mają już kilka ogwiazdkowanych lokali, nie wspominając o rekordzistach – Japończykach, Amerykanach czy Francuzach, których restauracje rok w rok dostają całą konstelację gwiazdek.