Aleksandr Łukaszenka w rozmowie z "Russia Today" wyjaśnił, że nie jest dyktatorem takim jak Józef Stalin ponieważ "żeby być dyktatorem i dyktować, trzeba mieć na to środki".
- Żeby zostać dyktatorem, takim jak Stalin, niezbędne są środki. Czy ja śnię o głowicach jądrowych? Nie! Nie mam tyle ropy co Hugo Chavez w Wenezueli. Nie mam tyle gazu ziemnego, ile jest w Rosji - tłumaczył.
Łukaszenka zapewnił też, że nie ma zamiaru przekazać urzędu prezydenta swoim dzieciom, ani innym krewnym. Stwierdził jednocześnie, że nie traktuje poważnie opozycjonistów biorących udział w ostatnich wyborach prezydenckich.
arb, "Biełsat"
Łukaszenka zapewnił też, że nie ma zamiaru przekazać urzędu prezydenta swoim dzieciom, ani innym krewnym. Stwierdził jednocześnie, że nie traktuje poważnie opozycjonistów biorących udział w ostatnich wyborach prezydenckich.
arb, "Biełsat"